fbpx

Szansa dla pacjentów z glejakiem. Pompa pokona barierę „krew-mózg”

Szanse na przeżycie pacjentów z glejakiem mózgu będą teraz większe. Wszystko dzięki pompie, którą wszczepia się do organizmu chorego.

Od momentu postawienia diagnozy, pacjenci z glejakiem mózgu zwykle przeżywają od kilku do kilkunastu miesięcy, a całkowite wyleczenie jest praktycznie niemożliwe. Operacje chirurgiczne są w stanie usunąć zaledwie część guza, a naświetlanie i chemioterapia, spowalniają namnażanie się komórek nowotworowych, ale nie powstrzymują przed kolejnym nowotworzeniem. Całkowite wyleczenie graniczy z cudem, bo – jak wyjaśniają badacze – bariera krew-mózg jest tak silna, że zapobiega przenikaniu do mózgu (w tym do guza) zarówno toksyn jak substancji leczniczych.

Aby obejść ten problem, badacze z Columbia University i New York-Presbyterian opracowali nowe, bardziej bezpośrednie podejście – wszczepialną pompę.

Urządzenie chirurgicznie wszczepia się do jamy brzusznej i podłącza do cienkiego, elastycznego cewnika wprowadzonego pod skórę – a konkretnie tam, gdzie znajduje się guz. Niewielką pompę napełnia się i opróżnia substancją leczniczą za pomocą igły. Dzięki bezprzewodowej technologii lekarze mogą włączać i wyłączać urządzenie oraz kontrolować natężenie przepływu leku.

Zdaniem neurochirurgów taki zabieg sprawia, że stężenie leku jest tysiąc razy większe niż inne preparaty, które można podawać dożylnie lub doustnie.

Jeśli pompujesz lek bardzo powoli, dosłownie kilka kropli na godzinę, przenika on do tkanki mózgowej – zaznacza jeden z autorów badania, dr med. Jeffrey Bruce.

Swoje przełomowe wnioski badacze opublikowali w magazynie „Lancet Oncology”. W pierwszych tego typu badaniach wzięło udział 5 pacjentów z nawracającym glejekiem. Każdemu uczestnikowi wszczepiono pompę wypełnioną lekami. Pacjenci mieli cztery zabiegi w ciągu miesiąca – w każdym tygodniu pompy były włączane na 2 dni i wyłączane na 5 dni. Wyniki badań nie budziły wątpliwości. Zastosowanie nowoczesnego systemu dawkowania leków skutecznie niszczyło komórki guza bez widocznych skutków ubocznych.

-To nowe podejście może zmienić sposób leczenia pacjentów z rakiem mózgu, u których perspektywy przeżycia pozostają bardzo słabe, chociaż potrzebne są dalsze badania u pacjentów z nowotworami we wczesnym stadium i poddawanych różnym rodzajom chemioterapii – podsumowuje dr Bruce.

Przeczytaj też inne artykuły na podobny temat TUTAJ.

 

Opracowanie: Kamila Gulbicka

Źródło:  PoradnikZdrowie.pl

 

 

 

Dodaj komentarz