fbpx

Posąg Buddy na maleńkiej katolickiej wyspie. 2-tonowy kolos zadziwia turystów

Mała statuetka czy posąg Buddy w ogródkach i na parapetach są wszechobecne, nie tylko w Azji Pd-wsch. W krajach gdzie dominującą religią jest buddyzm, takie pomniki występują dość powszechnie. Jednak jeśli mowa o dwutonowym kolosie porzuconym przy szutrowej drodze w kraju należącym do Unii Europejskiej, można się zdziwić 🙂

La Gomera to jedna z Wysp Kanaryjskich, która zachwyca scenerią, roślinnością i urozmaiceniem terenu. Są tu góry, doliny, urwiska i przepiękne zatoczki oraz plaże. Jednak widok ogromnego posągu Buddy może wprawić w zdumienie każdego.

Bo co może robić dwutonowy marmurowy posąg Buddy z dala od jakichkolwiek zabudowań, „w szczerym polu”, pośrodku niczego, w odległej części wyspy, w okolicach Arguamul ?

Wszak Gomera słynie z zupełnie innych atrakcji, np. prastarego lasu Garajonay, magicznego domu elfów i wróżek, krainy prawie jak Narnia, o której kiedyś pisaliśmy TU.

Niemniej, coraz więcej chętnych decyduje się na przyjazd na wyspę, aby sfotografować ten rzadki widok, czyli posąg Buddy wśród palm w katolickim kraju.

Jak to się stało, że marmurowy kolos wylądował na Wyspie i został porzucony tam, gdzie skończył się asfalt,  z dala od cywilizacji?

Historia głosi, że ktoś, kto kupił dom w okolicy, sprowadził posąg Buddy z Wietnamu. Drewniana skrzynia przemierzyła długą drogę statkiem i wszystko szło sprawnie, aż do momentu, kiedy przesyłka dotarła na Gomerę. Podczas transportu wgłąb wyspy okazało się,  że ładunek jest zbyt ciężki, aby można go było przewieźć po nieutwardzonej drodze dojazdowej do domu właściciela. Tam, gdzie kończył się asfalt, skończyła się też możliwość dalszego transportu dla kolosa.

Ostatecznie zdecydowano, że malownicze miejsce, do którego los sprowadził Buddę, jest równie przyjemne, jak to docelowe. Budda został „uwolniony” z drewnianej skrzyni i obecnie siedzi uśmiechnięty otoczony gomeryjskimi palmami 🙂

Odwiedzający go turyści i mieszkańcy wyspy zostawiają w lewej dłoni Buddy monety w ofierze, a te przekazywane są następnie miejscowemu kościołowi. Kto wie, może za jakiś czas Budda zostanie kolejnym patronem Arguamul i być może doczeka się własnej fiesty na swoją cześć.

posąg buddy
Zdjęcie: inseltreff-gomera.com

Autorka: Agata Pałach

Jeśli chcesz poznać więcej szczegółów dotyczących tej lub innych atrakcji na Wyspach Kanaryjskich, np. na Teneryfie oraz Gomerze, skontaktuj się ze mną – autorką artykułu oraz bloga www.nigdyzapozno.pl

Możesz też śledzić mój fanpage Nigdy za późno na Facebooku, gdzie na bieżąco wrzucam krótsze relacje, zdjęcia i filmiki z miejsc, w których aktualnie jestem.

Jeśli interesuje Cię, jak tanio podróżować w każdym wieku i mieć z tego frajdę – polecam Ci mojego e-booka, o którym więcej dowiesz się TU. 




Dodaj komentarz