„To najpiękniejszy płacz dziecka, jaki słyszałem” – udana akcja ratunkowa na Florydzie
Oficer policji w Miami, Emmanuel Walton, właśnie wydostał z rzeki chłopca, przypiętego do fotelika w samochodzie. Auto utonęło w rzece, kiedy kierowca, ojciec dziecka, chcąć uniknąć zderzenia z innym samochodem, skierował pojazd do wody. Na twarzy Emmanuela pojawiły się prawdziwe łzy kiedy dziecko zaczęło płakać po udanej akcji reanimacji.
Policja w Miami-Dade odpowiedziała na wezwanie alarmowe wykonane pod mostem na rzece, w której tonął samochód z dzieckiem w środku. Pierwsi funkcjonariusze na miejscu poprosili o wsparcie, ponieważ pomimo heroicznych wysiłków ze strony ochotników i ojca dziecka, któremu udało się wyjść z samochodu, nikt nie mógł wydostać z samochodu dziecka, przypiętego pasami do fotelika.
Walton próbował kilka razy nurkować w poszukiwaniu fotelika z dzieckiem, ponieważ pod wodą nie było kompletnie nić widać. Jak wyznał w wywiadzie, to instykt ojca kierował go tam i z powrotem bez zastanowienia, aby ratować chłopca.
Użył swojego zmysłu dotyku, aby zlokalizować w środku fotelik samochodowy. Pociągając z całej siły i nie wiedząc, jak fotelik jest przymocowany, odczepił go – dzięki temu udało mu się wyciągnąć dziecko z wody.
Walton przekazał 3-latka koledze, który przeprowadził resuscytację, a ta zakończyła się szczęśliwie – chłopiec zaczął ponownie oddychać – o czym świadczył jego natychmiastowy płacz.
–Kiedy dziecko zaczęło płakać, a ja zacząłem płakać razem z nim, ponieważ był to najpiękniejszy płacz, jaki słyszałem w życiu – skometował cale wydarzenie oficer Walton.
Opracowanie: Agata Pałach, blog Nigdy za późno
Źródło: Good News Network