fbpx

Ten zabieg uratował jej życie. W operacji uczestniczyło 100 osób!

Zespół wrocławskiego szpitala dokonał jednoczesnej transplantacji dwóch narządów u 54-letniej pacjentki. „Liczba tego typu zabiegów się zwiększy” – mówią eksperci.

 

Retransplantacja

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu przeprowadzono nietypową operację. Podczas zabiegu 54-letniej pacjentce przeszczepiono serce i nerki od jednego dawcy. To już druga tak poważna operacja w życiu kobiety – dwa lata wcześniej przeszła zabieg transplantacji serca, ale z czasem doszło do poważnych powikłań.

Stan pacjentki pogarszał się z powodu waskulopatii naczyń wieńcowych, do tego doszły problemy z nerkami i ostra niewydolność. Będąc w tak poważnym stanie, pacjentka zakwalifikowała się do retransplantacji, czyli powtórnego zabiegu transplantacji narządu.

  • Jednoczasowa transplantacja to duże wyzwanie logistyczne. Współpraca anestezjologów, nefrologów, kardiologów i chirurgów musi być doskonale zgrana – wyjaśniał prof. dr hab. Dariusz Janczak, prorektor UMW.

 

Sto osób podczas zabiegu

Przy operacji uczestniczył zespół lekarzy i anestezjologów składający się z ponad stu osób. Zabieg był skomplikowany – przeszczep serca przy niewydolności nerek jest wyjątkowo trudny i wymaga logistycznej koordynacji całego zespołu medycznego. W pierwszej kolejności pacjentce przeszczepiono serce (organ ten może znajdować się poza ludzkim organizmem  tylko kilka godzin) – nerki zaś w drugiej kolejności. Po operacji pacjentka znajdowała się pod obserwacją lekarzy przez sześć tygodni. Szpital opuściła dopiero po trzech miesiącach.

  • Zabieg, który przeprowadziliśmy to kolejny krok milowy na drodze rozwoju naszego programu przeszczepów. Jest to uhonorowanie pewnego etapu, ale z pewnością nie nasze ostatnie słowo – oświadczył prof. dr hab. Piotr Ponikowski, rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu i dyrektor Instytutu Chorób Serca USK.

 

Transplantacje jednoczasowe

Zdaniem lekarzy tego typu zabiegów w Polsce zacznie przybywać. Pacjenci kwalifikujący się do transplantacji często cierpią na zespół metaboliczny. Oprócz jednego chorego narządu, inne także mogą zawodzić –  to typowe dla chorób układu krążenia. Zdaniem dra Romana Przybylskiego, kierownika Pododdziału Transplantacji Serca i Mechanicznego Wspomagania Krążenia, w Stanach Zjednoczonych każdego roku wykonuje się już ok. 150 przeszczepów jednoczasowych. Bardzo możliwe, że w Polsce również staną się powszechne.

 

Opracowanie: Kamila Gulbicka

Źródło: portal.abczdrowie.pl

Foto: usk.wroc.pl

 

 

 

Dodaj komentarz