fbpx

Film „Chłopi” ma szansę na dwa Oscary

Film „Chłopi” zyskuje uznanie i szansę na nominacje do Oscara. Ogłoszono już wstępne listy filmów nominowanych w trzech kategoriach, a polska produkcja znajduje się na jednej z nich, z możliwością zdobycia dwóch prestiżowych nagród.

„Chłopi” odnieśli już wielki sukces, zdobywając uznanie widzów dzięki wyjątkowej technice realizacji, porywającej historii i znakomitym aktorom. Muzyka stworzona przez Łukasza L.U.C. Rostkowskiego i Rebel Babel Film Orchestra również wywarła duże wrażenie, co przekłada się na liczne pozytywne recenzje i pełne sale kinowe.

Film „Chłopi” ma szanse na zdobycie dwóch Oscarów

Zaledwie miesiąc po premierze w Polsce, „Chłopi” przyciągnęli milion widzów, co jest najlepszym wynikiem wśród polskich filmów w tym roku. Jest to także jedyny polski film, który przekroczył milionową liczbę widzów, według Next Film.

Film rywalizuje także o Oscary. Został zgłoszony jako polski kandydat w kategorii najlepszego filmu międzynarodowego, ale ma szanse także w innych kategoriach. 7 grudnia Akademia Filmowa opublikowała listę filmów ubiegających się o nominacje.

„Chłopi” starają się o Oscary w dwóch kategoriach. Film został zgłoszony do pięciu kategorii, ale na razie wiadomo, że ma szansę na nominacje w dwóch z nich. Może zostać wyróżniony nie tylko jako najlepszy film międzynarodowy, ale również za najlepszą animację.

Po nominacji jako polski kandydat do Oscara, film znalazł się na skróconej liście faworytów. Jak dotąd, nie był wyświetlany w kinach w USA, więc widzowie oglądali go jedynie na festiwalach filmowych. Producent filmu, Sean Bobbitt, wyraził swoje zadowolenie w rozmowie z Gazeta.pl.

W celu dotarcia do jak największej liczby członków Amerykańskiej Akademii Filmowej, twórcy „Chłopów” organizują specjalne pokazy i spotkania. Kampania przedoscarowa ma na celu dotarcie do jak najszerszego grona osób, które będą decydować o nominacjach.

W grudniu film zostanie pokazany w kinach w Los Angeles i być może w Nowym Jorku, w ramach wyświetlania kwalifikacyjnego.

Dodaj komentarz