fbpx

Chodzenie do tyłu może być lekarstwem na ból pleców

To nie jest żart. Okazuje się, że marsz i bieg w tył mają korzystny wpływ na nasze zdrowie, a także funkcjonowanie mózgu. Regularne praktykowanie chodzenia do tyłu może pomóc w redukcji bólu dolnej części pleców.

Myśląc o chodzeniu w tył, często przychodzą nam na myśl zabawne wyzwania z dzieciństwa czy nietypowe ćwiczenia ze szkolnych lekcji wychowania fizycznego. Jednak ta niecodzienna forma aktywności przynosi szereg korzyści zdrowotnych, zwłaszcza dla stawów. Badania wskazują, że marsz w tył może poprawić pamięć, czas reakcji i zdolność rozwiązywania problemów.

Janet Dufek, specjalistka w dziedzinie biomechaniki z Uniwersytetu Nevada, od dwóch dekad bada wpływ chodzenia w tył. Jej badania pokazują, że już 10 do 15 minut dziennego marszu w tył może przynieść korzyści. Po miesiącu regularnych ćwiczeń można zauważyć poprawę elastyczności ścięgna podkolanowego oraz wzmocnienie mięśni pleców, co może przynieść ulgę osobom z bólami ich dolnej części.

Najnowsze badania dowodzą, że chodzenie w tył ogranicza zakres ruchu w stawach biodrowych i kolanowych, co zmniejsza obciążenie tych stawów i aktywuje inne grupy mięśni niż podczas chodzenia do przodu. Istotną funkcję pełni także staw skokowy, który podczas chodzenia w tył wzmacnia się i lepiej absorbuje wstrząsy, co zmniejsza obciążenie kostki.

„Biomechanika chodzenia w tył znacząco różni się od chodzenia do przodu. Podczas marszu w tył zakres ruchu kolana jest mniejszy, co może przynosić korzyści osobom na przykład w trakcie rekonwalescencji po operacji kolana” – wyjaśnia Janet Dufek.

Marsz w tył jest też integralną częścią wielu treningów sportowych. Jest kluczowy w dyscyplinach zespołowych i tych wymagających precyzji, takich jak tenis czy badminton. To ćwiczenie rozwija zwinność, umożliwiając szybsze poruszanie się w różnych kierunkach. Wzmocnienie mięśni i stawów podczas chodzenia w tył pomaga zmniejszyć ryzyko kontuzji w stawach kolanowych.

Marsz w tył przynosi korzyści nie tylko sportowcom. Fizjoterapeuci często stosują go u pacjentów po urazach, wśród osób starszych, jak również u osób zmagających się z artretyzmem, osteoporozą czy po udarze. Zalecany jest także młodym osobom z nadwagą. Ciekawostką jest, że chodzenie w tył pozwala spalić więcej kalorii niż chód tradycyjny.

Warto więc zastanowić się nad wprowadzeniem tego ćwiczenia do swojej codziennej rutyny. Już kilka minut dziennie może przynieść znaczące korzyści, takie jak mocniejsze stawy, poprawiona pamięć czy ulga w bólu pleców. Czyż to nie brzmi obiecująco?`

Źródło: bbc.com

 

Dodaj komentarz