W Gdyni powstał start-up oczyszczający świat
Niecodzienne okoliczności mogą stać się początkiem wielkich zmian. Tak było w przypadku Katarzyny Pokwickiej-Croucher, która dzięki doświadczeniom zdobytym w Zjednoczonych Emiratach Arabskich stworzyła Ecopolplast – firmę produkującą unikatowy na skalę światową materiał z recyklatów. Droga do sukcesu była jednak pełna wyzwań, zarówno technologicznych, jak i finansowych.
Inspiracja z pustyni
Historia Ecopolplastu zaczyna się na pustyniach Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Katarzyna Pokwicka-Croucher, pracując tam w firmie zajmującej się gospodarką odpadami, zetknęła się z problemem nadmiaru granulatu gumowego, będącego produktem ubocznym recyklingu opon. W gorącym klimacie Emiratów, gdzie buduje się drogi betonowe, granulat nie znajdował zastosowania. Podobnie było z odpadami plastikowymi, na które brakowało rynku zbytu.
– Męczyło mnie, że tyle materiałów się marnuje – wspomina założycielka.
Powrót do Polski i nowe wyzwanie
Po powrocie do Polski Katarzyna postanowiła znaleźć sposób na wykorzystanie niewykorzystanych dotąd surowców. Rozpoczęła badania nad stworzeniem TPE (termoplastycznego elastomeru) z recyklatów plastiku i gumy. Problem polegał na tym, że plastik i guma nie łączą się na poziomie molekularnym.
Kluczowym momentem było nawiązanie współpracy z prof. Elżbietą Piesowicz, która opracowała innowacyjną formułę umożliwiającą połączenie tych materiałów. Po dwóch latach badań powstał Ecoplastomer – pierwszy na świecie TPE produkowany w 100% z recyklatów.
Produkt przyszłości
Ecoplastomer to materiał wszechstronny. Można go używać do produkcji mebli ogrodowych, części motoryzacyjnych, plastikowych pojemników czy elementów sprzętu elektronicznego. Co więcej, proces jego produkcji ogranicza emisję dwutlenku węgla o 65% w porównaniu do tradycyjnego TPE wytwarzanego z ropy naftowej.
– Najważniejsza jest dla mnie nasza rola w ograniczaniu zanieczyszczania środowiska. Chcę, żeby nasze dzieci miały gdzie mieszkać – mówi Katarzyna Pokwicka-Croucher.
Długa droga do finansowania
Start-up napotkał trudności w zdobyciu funduszy. Pozyskanie grantu w ramach programu EIC Accelerator okazało się trudniejsze niż sama praca badawcza. W rywalizacji z ponad 1200 firmami Ecopolplast zdobył jednak najwyższą pulę – 2,5 mln euro.
Obecnie firma obsługuje klientów głównie z Polski, ale celem jest ekspansja na rynki zagraniczne. Katarzyna ma także ambicję, by Ecopolplast stał się jednorożcem – start-upem wartym miliard dolarów.
Rady dla przyszłych przedsiębiorców
Katarzyna radzi przyszłym założycielom start-upów, by mieli zabezpieczenie finansowe na trudne początki i wsparcie bliskich. Podkreśla też, że kobiety, zwłaszcza matki, doskonale odnajdują się w prowadzeniu biznesu dzięki swojej organizacji i determinacji.
Świat dusi się plastikiem – czas na zmiany
Rocznie produkujemy około 400 mln ton plastiku, który w ogromnej części kończy jako odpad. Rozwiązania takie jak Ecoplastomer dają nadzieję na ograniczenie tego problemu. Katarzyna Pokwicka-Croucher wierzy, że zmiana status quo jest możliwa, jeśli innowacje idą w parze z troską o środowisko.
Ecopolplast to przykład, że determinacja, wizja i pasja mogą zmienić świat – krok po kroku.