fbpx

Projekt polskiej elektrowni jądrowej wchodzi w fazę realizacji

Budowa pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce powoli wchodzi w etap realizacji, jednak przyszłość drugiego takiego obiektu i wprowadzenia nowoczesnych technologii małych modułowych reaktorów (SMR) wciąż pozostaje niepewna.

W piątek, 15 listopada, polskie firmy budowlane i inżynieryjne otrzymały pierwsze zamówienia od amerykańskiego Westinghouse Electric Company. Firma ta, będąca dostawcą technologii dla polskiej siłowni, już w październiku podpisała umowy z lokalnymi partnerami, w tym Mostostal Kielce, Ferrum, Famak i Energomontaż-Północ. Obecnie przystępują one do realizacji projektów obejmujących przygotowanie dokumentacji technicznej i testowych modeli elementów reaktora AP1000, kluczowego dla pierwszej elektrowni w Choczewie. Minimalny margines błędu, typowy dla sektora nuklearnego, podkreśla wagę tych działań.

Te wstępne prace stanowią fundament budowy łańcucha dostaw dla największej inwestycji energetycznej w Polsce. Rodzime firmy mają szansę uczestniczyć również w projektach innych elektrowni z reaktorami AP1000 w Europie. Ukraina już podjęła współpracę z Westinghouse i planuje budowę dziewięciu takich reaktorów, co pozwoli na wymianę przestarzałych technologii sowieckich. Podobne działania podjęła Bułgaria, gdzie w Kozłoduj planowane są dwa reaktory, a lokalne jednostki już korzystają z paliwa Westinghouse. Jest to część szerszej strategii zmniejszania wpływów Rosji w branży nuklearnej.

Jednak realizacja tych planów napotyka trudności. Rosja wstrzymała eksport uranu do USA, co może wpłynąć na globalny rynek nuklearny. Mimo to Polska zgodnie z harmonogramem zamierza uruchomić pierwszą elektrownię około połowy przyszłej dekady. Decyzja o wyborze technologii AP1000 zapadła w trybie poza przetargowym, co narzuciło specyfikę projektu. Wybór innej technologii, jak koreańska czy francuska, oznaczałby konieczność dodatkowych prac dokumentacyjnych i opóźnienia.

Finansowanie budowy przewiduje udział własny Polskich Elektrowni Jądrowych na poziomie 30%, reszta pochodzić będzie z zadłużenia. Rząd planuje stopniowe zwiększanie kapitału spółki, z pierwszą transzą 4,6 mld zł przewidzianą na 2024 rok. Do 2030 roku PEJ otrzyma od państwa kilkanaście miliardów złotych rocznie, a dalsze wsparcie może zapewnić amerykańska instytucja finansowania rozwoju DFC US. Kwota wsparcia wynosić może nawet 74 mld zł.

Równocześnie w Polsce rozwija się technologia SMR. Liderem tego segmentu jest spółka Orlen Synthos Green Energy (OSGE), wspólne przedsięwzięcie Orlenu i Synthosu. Technologia ta zyskuje popularność na świecie jako tańsza i bardziej elastyczna alternatywa dla dużych siłowni jądrowych. Firma Rolls-Royce, wspierana przez czeskiego ČEZ, rozwija SMR-y, które mogą zdobyć znaczącą pozycję na rynku. Decyzja Google o zakupie kilku SMR-ów od amerykańskiej firmy Kairos Power potwierdza rosnące zainteresowanie tym rozwiązaniem.

Polskie plany w obszarze SMR wspiera nowy pełnomocnik ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Wojciech Wrochna. Choć rozwój małych reaktorów jest na wczesnym etapie, może okazać się kluczowym krokiem w transformacji energetycznej kraju. Tymczasem pozostaje pytanie, ile dużych elektrowni jądrowych uda się zbudować w przewidywalnej przyszłości. Na razie druga elektrownia oraz jej finansowanie wciąż są wielką niewiadomą, co stawia pod znakiem zapytania tempo dalszego rozwoju atomu w Polsce.

 

Dodaj komentarz