W Lubuskiem znaleziono skarb — monety z XVI i XVII wieku

Niedaleko młyna w Bogdańcu odkryto niezwykłe monety z XVI i XVII wieku. Odkrycia dokonali pasjonaci historii ze Stowarzyszenia Poszukiwawczo-Historycznego „Dolina Trzech Młynów”. Muzeum Lubuskie zamierza zaprezentować znalezisko mieszkańcom podczas nadchodzącej Nocy Muzeów.

Znaleziono między innymi talar kiperowy, który ze wszystkich monet ma najwyższą wartość. Wyróżnia go duży rozmiar i waga – ponad 22 gramy srebra. Łącznie odkryto 65 srebrnych monet, głównie pochodzących z Brandenburgii. Skarb odkryto w lesie niedaleko młyna. Jest bardzo prawdopodobne, że należał do młynarza, który ukrył go, ale już nie zdążył odzyskać, prawdopodobnie ginąc podczas grabieży związanych z wojną trzydziestoletnią.

 

Monety starsze niż sam Bogdaniec

Odkrycie jest niezwykle ważne dla historii Bogdańca, ponieważ monety są starsze od samej wsi o ponad wiek.

Bogdaniec został założony w 1768 roku, a najstarsze monety znalezione w skarbie pochodzą z początku XVI wieku, choć zakopano je w latach dwudziestych XVII wieku. W tamtym okresie na terenie dzisiejszego Bogdańca istniały dwa młyny – jeniński i stanowicki. Dlatego możemy założyć, że monety ukrył właśnie młynarz – wyjaśnia numizmatyk.

Skarb jest średniej wielkości, co sugeruje, że jego właściciel nie należał do bardzo bogatych. Dziś trudno określić, jaką dokładnie wartość miał ten majątek w tamtych czasach.

Największa moneta, czyli talar kiperowy, była warta 40 groszy saksońskich. Pozostałe to głównie drobniejsze monety groszowe. – Grosz nie był wtedy najmniejszą jednostką pieniężną – przypomina Kaźmierczak.

Wyjątkowe monety polskie 500 lat po hołdzie pruskim

Wśród znalezionych monet są również dwie polskie. Jedna to trojak Zygmunta Starego z 1540 roku z mennicy elbląskiej, a druga to trojak z Królewca ze stemplem Albrechta Hohenzollerna, ostatniego wielkiego mistrza zakonu krzyżackiego. Obie polskie monety wykonane są z lepszego srebra, ponieważ w tym czasie kraje niemieckie przeżywały kryzys monetarny – wyjaśnia numizmatyk. Zauważa przy tym, że właśnie mija 500 lat od słynnego hołdu pruskiego.

Jak te polskie monety trafiły na teren obecnego Bogdańca, pozostanie tajemnicą. – Skład skarbu sugeruje, że monety były dokładane do niego przez około osiemdziesiąt lat – mówi Kaźmierczak.

Prezentacja skarbu już 24 maja

Prace związane z poszukiwaniami zakończyły się około dwa tygodnie temu. Znalezisko jest obecnie przechowywane w muzeum w Gorzowie, gdzie zostanie poddane konserwacji. Zanim jednak to się stanie, Muzeum Lubuskie pokaże je mieszkańcom podczas Nocy Muzeów.

Chcemy te monety, jeszcze przed konserwacją, pokazać 24 maja z Zagrodzie Młyńskiej podczas Nocy Muzeów – zapowiada numizmatyk.

Z odkrycia bardzo cieszą się także członkowie „Doliny Trzech Młynów”.

– Dziesiątki godzin i kilometrów w terenie aż w końcu trafiliśmy prawdziwy skarb. Dało nam to dodatkową motywację do dalszych działań w odkrywaniu historii – podkreślają.

Niewykluczone, że ziemia wokół Bogdańca skrywa jeszcze więcej niespodzianek – w styczniu 2021 roku znaleziono tam biżuterię sprzed około 2,5 tysiąca lat.

Dodaj komentarz