fbpx

Kot wygryzł psy z policji, żaden zbir nie ma z nim szans

Kto powiedział, że tylko psy mogą pracować z policją? Ten kot pokazał, że jest doskonałym funkcjonariuszem, a utrzymanie porządku i bezpieczeństwa w Amsterdamie jest jego ulubionym zajęciem, oczywiście po jedzeniu i odpoczynku. Kariera oficera Kitty potoczyła się w zaskakujący sposób, ponieważ wieść o jego służbie dotarła do różnych części świata. Wszystko za sprawą mediów społecznościowych.

Oficer Kitty oczarował internautów. Nie ma w tym niczego dziwnego, kto bowiem mógłby się oprzeć czarowi czarnego kota w odblaskowej kamizelce z napisem „POLICJA”? Będziecie zaskoczeni skąd pochodzi jego pseudonim i co tak naprawdę kot robi na co dzień.

Czujny strażnik prawa o kocim spojrzeniu zawsze na straży

Nimis mieszka wraz ze swoją opieką Lydią Fabber na łodzi mieszkalnej w Amsterdamie. Chcąc zapewnić czworonogowi większe bezpieczeństwo, kobieta zaczęła ubierać go w odblaskową kamizelkę ratunkową. Stąd wziął się jego przydomek, wymyślony przez sąsiadów — koci policjant.

Ten mruczący inspektor spaceruje po okolicy, pilnie obserwując każdego przechodnia. Bez jego wiedzy nie zdarzy się nic w promieniu kilkuset metrów. Zainspirowana pseudonimem nadanym pupilowi przez sąsiadów kobieta postanowiła rzeczywiście przyczepić do jego kubraczka napis “POLICJA”.

Kot policjant doceniony na całym świecie

Zachęcona przez reakcje sąsiadów na jej kota, Lydia postanowiła podzielić się Nimisem z resztą świata. „Kocia straż” z Amsterdamu pojawiła się na Instagramie i TikToku. Inspiracją do podjęcia działań byli jej siostrzeńcy, którzy uwielbiają obserwować przygody kociego funkcjonariusza.

Teraz Nimis ma swoich fanów nie tylko w  sąsiedztwie, ale także w odległych zakątkach globu. Jego opiekunka nie kryje zaskoczenia tym, jak rozwija się sława jej podopiecznego, przyznając, że tworzenie zabawnych filmów z jej kocim bohaterem przynosi jej wiele radości.

„To jest niewiarygodne! Nigdy bym się tego nie spodziewała. To zaczęło się jako zabawa” – przyznaje.

Patrole w okolicy to prawdziwa radość dla kociego stróża

Fabber przyznaje, że od początku, kiedy kot Nimis zamieszkał z nią, obawiała się, że mogłaby zdarzyć się sytuacja, w której kot wpadnie do wody. To dlatego pierwszy raz założyła mu kamizelkę ratunkową. Gdy zobaczyła w sklepie nalepki, które przypominały emblematy policyjne, nie mogła oprzeć się pokusie i dokleiła je do ubranka kota.

Ciekawostką jest to, że niektórzy turuści pytają, czy Nimis rzeczywiście współpracuje z policją. Co więcej, zdarzyło się, że prawdziwi funkcjonariusze prosili o wspólne zdjęcie z kocim „kolegą”.

„Patrole” po okolicy sprawiają kotu prawdziwą przyjemność
Fabber nie ukrywa, że od samego początku, gdy tylko kot z nią zamieszkał, bała się, że pewnego razu wpadnie do wody. To dlatego założyła mu po raz pierwszy kamizelkę ratunkową. Widząc w lokalnym sklepie naklejki charakterystyczne dla policjantów, nie mogła się powstrzymać, aby nie kupić ich i przykleić na ubranko pupila.

Co ciekawe, niektórzy turyści dopytują, czy kot naprawdę pracuje z funkcjonariuszami policji. Jakby tego było mało, zdarzyło się już, że prawdziwi mundurowi poprosili kota o wspólne zdjęcie.

  • Mówię im: “Tak, oczywiście. Amsterdam jest pierwszym miastem na świecie, które ma własnego policyjnego kota wykrywającego narkotyki”. Następnie wskazuje na lokalizator GPS kota na jego obroży i oznajmiam: “Widzisz tę obrożę? Utrzymuje stały kontakt z policją i przesyła zdjęcia osób znalezionych z narkotykami” – opowiada.

 

One thought on “Kot wygryzł psy z policji, żaden zbir nie ma z nim szans

Dodaj komentarz