W Lublinie seniorzy walczą z miejskimi usterkami. Organizują specjalne patrole
Grupa lubelskich seniorek bierze udział w specjalnych spacerach-patrolach, podczas których wyszukiwane są niebezpieczne miejsca. Następnie są one oznaczane na mapie i zgłaszane władzom dzielnic z naciskiem, żeby były usuwane.
Chodzi o dziury w chodniku, zepsute latarnie i tym podobne nieprawidłowości. Akcję zorganizowała fundacja, która w ten sposób chce aktywizować emerytów.
Seniorki argumentują, że miejsca, które młodsze generacje pokonują bez problemu, starszym mogą sprawiać sporo kłopotu. Dlatego przemierzają miasto, fotografują i wszystko dokumentują. Ostatnio patrolowały dzielnicę Kalinowszczyzna oraz Śródmieście.
– Na placu Wolności przy przystanku rusza się płyta chodnikowa, co może spowodować, że ktoś źle stanie i zwichnie stopę. Na Bernardyńskiej są niezabezpieczone przewody – powiedziała „Dziennikowi Wschodniemu” Anna Nowakowska, jedna z uczestniczek interwencyjnych spacerów.
Mapa usterek zauważonych w Śródmieściu Lublina trafiła już do rady dzielnicy. „To sprawa życia i śmierci” – mówią starsze panie.
Akcję zorganizowała Fundacja Aktywności Obywatelskiej z Lublina, która spacery urządziła w ramach projektu „Osobom starszym wsparcie i szacunek”. Do końca roku ma się w sumie odbyć dwadzieścia spacerów, z których większość seniorzy już odbyli.
Agata Czwórnóg z fundacji poinformowała, że seniorzy zwracają uwagę na miejsca im nieprzyjazne. Zgłaszają dziury w chodnikach, niewystarczające oświetlenie, czy brak podjazdów dla wózków.
Źródło: polsatnews.pl
Foto ilustracyjne