Drogówka eskortowała mieszkańca Rybnika, który utknął w korku, wioząc córkę po wypadku
Zdenerwowany ojciec zadzwonił w poniedziałek na komendę w Rybniku i poprosił policjantów o pomoc – przez korek nie mógł dotrzeć z córką do szpitala. Dziewczynka po wypadku w szkole traciła czucie w nogach. Musiała jak najszybciej trafić pod opiekę lekarzy.
- Nie potrafię przedostać się przez Rybnik, a jadę z dzieckiem na pogotowie. Dostała w głowę w szkole i zaczynają jej drętwieć nogi. Nie wiem co mam zrobić – tłumaczył przerażony mężczyzna.
Dyżurny szybko zdecydował, że wyśle do niego patrol drogówki. Komenda była niedaleko miejsca, w którym ojciec z córką czekali na pomoc – patrol dojechał do nich w kilka chwil i zapewnił im eskortę do najbliższego szpitala.
Następnego dnia wdzięczny ojciec wysłał mail do rybnickich policjantów – dziękował w nim za szybką reakcję i pomoc.
Czytaj więcej na wiadomosci.gazeta.pl
Foto – rybnik.slaska.policja.gov.pl