Żołnierze usłyszeli coś w studzience kanalizacyjnej. Postanowili to uratować
Amerykańscy żołnierze to twardziele, jakich mało. Bywają jednak niezwykle wrażliwi na krzywdę innych stworzeń. Dokładnie tak było w tym przypadku, gdy usłyszeli rozpaczliwe zawodzenie dobiegające ze studzienki kanalizacyjnej
Najpierw trzeba było ustalić, co to właściwie za stworzenie i gdzie się ukrywa
Wszystko wskazywało na to, że jest to mały kociak
Gdzie się ukrył? Trzeba było się chwilę pomęczyć
Wlazł tutaj. Ale na szczęście skierował się w stronę światła
Tak wyglądał w momencie znalezienia go przez żołnierzy
A tak już „wypraniu” i wysuszeniu
Źródło: deser.pl