Mężczyzna przekazał suknię ślubną zmarłej żony na cele charytatywne. Do darowizny dołączył wzruszający list o miłości.
Do sklepu charytatywnego Hospicjum św Gemmy w Garforth trafiła paczka z suknią ślubną z lat 50. XX wieku. Do sukienki dołączony został wzruszający list o miłości.
- Mam nadzieję, że dama która dostanie tę sukienkę, spędzi 56 lat z osobą którą kocha – tak jak ja. To były bardzo szczęśliwe lata. Miałem szczęście, żeniąc się z taką kobietą – napisał nieznany darczyńca.
Treść listu tak poruszyła pracownice sklepu, że na portalach społecznościowych rozpoczęły akcję poszukiwawczą. Na swoim koncie na Facebooku umieściły zdjęcie sukienki i prośbę o pomoc w znalezieniu mężczyzny, który ją podarował.
Odzew był ogromy. Wzruszeni listem fejbsbukowicze dołączyli do poszukiwań. Mężczyznę, który oddał suknię zmarłej żony na cele charytatywne udało się odnaleźć, poprosił jednak o zachowanie anonimowości.
Suknię można obecnie kupić na eBayu. Dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony na pomoc osobom zmagającym się z rakiem.