Norweska rodzina zamieszkała w szklanej kopule na kole podbiegunowym
Hjertefølger znaczy „podążający za sercem” – to nazwisko fantastycznie pasuje do rodziny, która porzuciła życie w dotychczasowym miejscu i wyjechała na koło podbiegunowe, by tam cieszyć się urokami życia. Ich przygoda rozpoczęła się w grudniu 2013 roku. Dziś mają w pełni funkcjonalny dom i planują zarazić swoim entuzjazmem innych mieszczuchów.
Sześcioosobowa rodzina własnoręcznie wybudowała dom, korzystając z różnych organicznych materiałów takich jak glina, piasek i woda. Energię czerpią z paneli słonecznych zamontowanych na ścianach kopuły.
Konstrukcja ma ponad 7,5 metra wysokości, składa się z trzech kondygnacji, pięciu sypialni i dwóch łazienek.
Wewnątrz kopuły znajduje się niewielki ogród, w którym rodzina uprawia warzywa i owoce – morele, winogrona, kiwi, śliwki i ogórki.
Zużyta woda służy im do nawożenia roślin. Resztki jedzenia zostają przerobione na kompost. Większość opakowań jest biodegradowalna.
„Panuje tu niepowtarzalna atmosfera. Dom jest oazą spokoju, dosłownie słychać tu ciszę” – mówi pani domu.
Szklana kopuła zapewnia panoramiczny widok na całą, nietkniętą ludzką ręką okolicę. Dodatkowo przez dach widać świetnie zorzę polarną.
Rodzina Hjertefølger planuje organizować warsztaty, lekcje, wycieczki turystyczne i koncerty wewnątrz swojego domu.
W planach jest także wybudowanie kilku mniejszych kopuł, głównie dla miłośników jogi oraz na letnie kolonie dla dzieci.
Źródło: boredpanda.com