W Polsce powstaje pierwszy na świecie system transportu krwi dronamii
Codziennie między regionalnymi centrami krwiodawstwa a szpitalami krążą karetki z tysiącami litrów krwi, która jest potrzebna pacjentom. Już za dwa lata mają je zastąpić drony.
Trwają prace nad wdrożeniem systemu transportu medycznego z wykorzystaniem platform latających, popularnie zwanych dronami. Niebawem NCBR ma podpisać umowę z dwoma firmami. Efektem ma być pierwszy na świecie kompletny system autonomicznego transportu krwi bezzałogowymi statkami powietrznymi.
- Idea pilnych dostaw dronami zrodziła się z pomysłu transportu krwi z regionalnego centrum krwiodawstwa do szpitali, ale ciągle pojawiają się nowe zastosowania dla transportów medycznych z wykorzystaniem monitorowania stałych warunków temperaturowych przesyłek – mówi Dariusz Werschner, pomysłodawca projektu.
Czas dowozu powinien być minimalnie krótki, a nie zawsze może to zapewnić karetka. – Problemy pojawiają się w dużych metropoliach, gdzie są korki, zwłaszcza gdy przed pilną operacją potrzebna jest rzadka grupa krwi. W takiej sytuacji dron byłby idealnym rozwiązaniem – uważa Jarosław Rosłon, dyrektor Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego. Dodaje jednak, że taki transport byłby obarczony ryzykiem, np. gdyby doszło do zderzenia dronu z ptakiem lub zaczął wiać silny wiatr. Producent zapewnia jednak, że za dwa lata, kiedy system ma zostać wdrożony, będzie bezpieczny, niezawodny i zarządzany komputerowo.
Czytaj więcej na: rynekzdrowia.pl