fbpx

Edgar Morin 99 lat: Musimy żyć w małych oazach, gdzie tętni życie i braterstwo

 

Edgar Morin, właściwie Edgar Nahoum (ur. 8 lipca 1921 w Paryżu) to francuski filozof, socjolog i politolog. Jeden z najważniejszych i najbardziej wpływowych współczesnych myślicieli francuskich. To on jest autorem poniższego manifestu na czas pandemii, który wygłosił po swoich 99 urodzinach

„Byłem zaskoczony pandemią, ale w życiu jestem przyzwyczajony do tego, co nieoczekiwane. Przybycie Hitlera było dla wszystkich nieoczekiwane. Pakt niemiecko-radziecki był nieoczekiwany i nie do wiary. Początek wojny algierskiej był nieoczekiwany. Żyłem tylko w nieoczekiwanym i  jestem przyzwyczajony do kryzysów. W tym sensie przeżywam nowy, ogromny kryzys, który ma wszystkie cechy kryzysu. Czyli z jednej strony pobudza twórczą wyobraźnię, a z drugiej budzi lęki i psychiczny regres. Wszyscy szukamy opatrznościowego zbawienia, ale nie wiemy jak.

Musimy się nauczyć, że w historii nieoczekiwane zdarza się i powtarza.

Myśleliśmy że żyjemy w pewności, statystyk, prognoz i idei, że wszystko jest stabilne, kiedy wszystko zaczynało już wchodzić w kryzys. Nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy. Musimy nauczyć się żyć z niepewnością, to znaczy mieć odwagę stawić czoła, być gotowym do przeciwstawienia się negatywnym siłom.

Kryzys czyni nas bardziej szalonymi i mądrzejszymi. Jednym i drugim. Większość ludzi traci rozum, a inni stają się bardziej świadomi. Kryzys faworyzuje najbardziej przeciwstawne siły. Pragnę by były siłami twórczymi, siłami świadomości i tymi, którzy szukają nowej drogi, tymi, którzy narzucają się nawet jeśli nadal są bardzo rozproszone i słabe. Możemy słusznie być oburzeni, ale nie możemy zamykać się w oburzeniu.

Jest coś, o czym zapominamy: dwadzieścia lat temu rozpoczął się na świecie proces degradacji. Kryzys demokracji dotyczy nie tylko Ameryki Łacińskiej, ale także krajów Europejskich. Panowanie nad nieograniczonym zyskiem, który kontroluje wszystko, jest we wszystkich krajach. Podobnie jak kryzys ekologiczny. Umysł musi stawić czoła kryzysom, aby je opanować i przezwyciężyć. W przeciwnym razie jesteśmy jego ofiarami.

Dziś widzimy, jak wzmacniają się różne elementy totalitaryzmu. Nie ma to nic wspólnego z tym z ubiegłego wieku. Ale wszyscy mamy środki do monitorowania dronów, telefonów komórkowych, rozpoznawania twarzy. Istnieją wszystkie sposoby na stworzenie totalitaryzmu inwigilacyjnego. Problem polega na tym, aby zapobiec łączeniu się tych elementów w celu stworzenia dla nas społeczeństwa totalitarnego i nie do życia .

Czego mogę sobie życzyć w przeddzień moich setnych urodzin?

Życzę siły, odwagi i klarowności. Musimy żyć w małych oazach gdzie tętni życie i braterstwo

Dodaj komentarz