Samotna mama trojaczków poprosiła o pomoc w internecie. Nie spodziewała się takiego odzewu
Kiedy przyszedł czas powrotu mamy do pracy, zdałam sobie sprawę, że potrzebuję pomocy w ciągu dnia w opiece nad maluchami – przyznała Hayley.
25-latka zdecydowała się umieścić na Facebooku prośbę. Ponieważ mieszka w niewielkiej społeczności na kanadyjskiej Wyspie Księcia Edwarda, miała nadzieję, że ktoś się zgłosi i będzie w stanie jej pomóc.
Liczyłam na jakąkolwiek odpowiedź. Nie spodziewałam się, że będzie aż taki odzew. Teraz muszę robić grafik, w który wpisują się chętni do pomocy – opowiada.
Wśród ochotniczek do opieki nad trojaczkami znalazły się trzy siostry: Jenny, Alice i Anita. Każda z nich jest już babcią i wie, jak bardzo potrzebna jest pomoc młodej matkę.
Zdaję sobie sprawę, ile pracy jest przy jednym tylko dziecku, a co dopiero przy trójce – powiedziała Jenny.
Siostry przychodzą do Heyley, której wcześniej nie znały, i zajmują się jej chłopcami w każda środę.
To dla mnie żaden obowiązek. To dar. Jesteśmy razem, rozmawiamy, cieszymy się każdą wspólnie spędzoną chwilą, a przy okazji robimy coś pożytecznego – powiedziała Jenny w rozmowie z “CBS News”. Przyszywane ciocie gawędzą sobie przy zmianie pieluszek, karmieniu, a nawet usypianiu maluchów. Twierdzą, że z każdym dniem coraz bardziej przywiązują się do chłopców.
Inni chętni do pomocy zorganizowali aukcje rzeczy używanych. Zebrane w ten sposób pieniądze przekazali samotnej matce trójki chłopców, która tygodniowo potrzebuje dla maluchów 250 pieluch.
Źródło: CBS News