Rolnik powrócił na blokowisko w Lublinie, przygotowuje pole
Przez kolejny rok mieszkańcy jednego z lubelskich osiedli będą mogli obserwować rosnące uprawy, na słynnym już polu położonym między blokami. Jego właściciel powrócił, aby przygotować ziemię na kolejny sezon.
Mieszkańcy blokowiska przy ul. Jantarowej w Lublinie mają za oknem niecodzienny widok. Zamiast marketu, czy parkingu, mają pole uprawne. Jego właściciel, który nie chciał sprzedać ziemi deweloperom, powrócił w tym roku z ciągnikiem, aby zasiać zboże.
Przygotowywał grunt do dalszych prac rolnych
W ubiegłym roku pisaliśmy o pracach specjalistycznych maszyn, także kombajnu, między lubelskimi blokami. Wiadomość o żniwach na blokowisku obiegła nie tylko lokalne, ale również światowe media. Temat poruszony został między innymi w serwisach w Indonezji czy Brazylii.
Mieszkańcy wolą pole od bloku
Według opinii internautów i okolicznych mieszkańców, większości nie przeszkadza dość nietypowo usytuowana ziemia uprawna.
„Wolę traktor i rolnika za oknem niż kolejny beton z sąsiadem okno w okno… U mnie, niestety, do niedawna stał taki domek, rano kury piały… Aż tu nagle zniknął, już jest blok w tempie ekspresowym” – czytamy jeden z komentarzy.
Marian Kosela z filmu : „Zróbmy sobie wnuka” też tak zrobił . Budowlanym lichwiarzom lubującym się w zabetonowywaniu wszystkiego mówimy stanowcze NIE !