Gigantyczny „odkurzacz” oczyści nasze rzeki? Dziennie wyłowi 50 tysięcy kg śmieci
Zamiast wyławiać miliony ton śmieci z oceanów i rzek najlepiej byłoby w ogóle ich tam nie wrzucać i mądrze wykorzystywać zasoby naturalne. Nasze narodowe przysłowie dotyczy jak widać całej ludzkiej populacji, więc „mądry człowiek po szkodzie”. Właśnie z powodu ludzkiej niefrasobliwości poszukuje się teraz technologii, które poradzą sobie z przywróceniem czystości najbardziej zaśmieconym rzekom.
Śmieci płyną z prądem
Organizacja The Ocean Cleanup opracowała urządzenie pływające po rzekach i wyławiające śmieci, ponieważ 80% zanieczyszczeń jakie znajdują się w oceanach, trafia do nich poprzez tysiące najbardziej zanieczyszczonych rzek. Dlatego zamiast walczyć z pływającymi wyspami śmieci na ocenach, lepiej rozwiązywać problem u źródła.
Maszyna oczyszczająca rzeki z odpadów wyłowi dziennie nawet 50 tysięcy kg śmieci! Gigantyczne „odkurzacze” testowane były już w Holandii, Malezji i Indonezji. Celem The Ocean Cleanup jest oczyszczenie co najmniej 1000 rzek, jednak aby było to możliwe organizacja poszukuje partnerów wśród podmiotów państwowych oraz prywatnych. Jednym z nich okazał się AkzoNobel, właściciel marki Dulux. Właśnie dzięki jego wsparciu możliwe było opracowanie zasad działania Interceptora, jak roboczo nazwano pływającą oczyszczalnię rzek.
Wodny odkurzacz umieszczony jest na szerokości 2/3 rzeki, następie od maszyny do brzegu prowadzone jest ramię, które blokuje przepływ śmieci. Nurt rzeki spycha śmiech w pobliże maszyny, a następnie są one wyławiane i transportowane do pojemników. Kiedy kontenery są pełne odpadów, maszyna cumuje do lądu, a następnie odpady trafiają do recyklingu. Z założenia urządzenie zasilane jest energią słoneczną.
Źródło: genialne.pl
Opracowanie: Krzysztof