fbpx

Łosoś czerwony powraca do jeziora Okanagan w Kanadzie po raz pierwszy od dziesięcioleci

Po raz pierwszy od 50 lat łosoś czerwony (a właściwie tzw. nerka, gatunek łososia pacyficznego) powróci do jeziora Okanagan.

W październiku rada plemienna Okanagan Nation Alliance (ONA) wraz z Departamentem Rybołówstwa i Oceanów w Kanadzie przywróciły budowlę rzeczną mającą umożliwić rybom wędrówkę wzdłuż rzeki, tzw. przepławkę, która nie była zdatna do użytku od 50 lat po tym, jak zbudowano zaporę Penticton.

W przeszłości czerwone łososie był gatunkiem rodzimym dla jeziora Okanagan, jednak zniknęły z powodu interwencji Europejczyków, którzy zaczęli budować zapory wodne i kanalizacje. W rezultacie, ich praktyki w zakresie gospodarki wodnej przyczyniły się do zubożenia i niemal zaniku zasobów rybnych w dorzeczu rzeki.

„Rzeka Okanagan jest jedyną taką rzeką w Ameryce, która dała początek gatunkowi łososia czerwonego, co jest niesamowite, jeśli się nad tym zastanowić” – mówi Lee McFayden, członkini OSCA oraz organizacji zajmującej się odbudową rzeki.

„Odegrała ona najważniejszą rolę w utrzymywaniu przy życiu tego gatunku ryby. Nie możemy pozwolić, żeby wyginął. Łosoś czerwony ma naturalne prawo do tego rejonu, poza tym stanowi on niezwykle ważny element kultury Pierwszych Narodów.”

McFayden dodaje także, że łosoś czerwony stanowi podstawowe źródło pożywienia dla wielu innych zwierząt, takich jak niedźwiedzie czy orły, dlatego wyginięcie tego gatunku wpłynęłoby także na stan populacji innych dzikich zwierząt.

Chcąc pomóc łososiom w ich wędrówkach, Pierwsze Narody i grupy przyrodników zbudowały również tarliska wzdłuż rzeki, wykorzystując odpowiedni żwir do odwzorowania naturalnych ikrzysk.

Do strumieni łączących się z rzeką Okanagan wpuszczono także niewielkie stada ryb, a przepływ wody został dostosowany przez dolne tamy, aby umożliwić bezpieczny przepływ dla łososi.

McFayden szacuje, że nawet do 30 tysięcy łososi znajdzie drogę do jeziora, co nadal uznaje się za niewielką liczbę, jednak kobieta patrzy z optymizmem na przyszły sezon, w którym ilość łososi może się znacznie powiększyć.

 

Źródło: www.kelownacapnews.com

Tłumaczenie: Aleksandra Kotlęga

Dodaj komentarz