Sypialnia, wielki stół i drewniane panele. Para z Kalifornii przerobiła stary autobus na dom
Pewna para z Kalifornii, postanowiła skończyć z wynajmem drogich stancji i zaczęła prowadzić tzw. „van life”, czyli koczowniczy tryb życia w starym autobusie szkolnym. Dziś trudno uwierzyć, że kiedyś pojazd przewoził setki uczniów w swoim wnętrzu.
Życie w drodze skusiło już wielu śmiałków, którzy porzucili komfortowy styl mieszkania w jednym miejscu i ruszyli w poszukiwaniu przygód. Podobnie było w przypadku Tylera Hjortinga i Lexi O’Brien. Para miała dość horrendalnie wysokich opłat za wynajmowane mieszkania i przeniosła się do szkolnego autobusu, którego pieszczotliwie nazywają „One Wild Ride”.
Odnowiony pojazd jest przestrzenny i przytulny jednocześnie. Taki efekt udało się uzyskać dzięki zastosowaniu dużej ilości surowego drewna we wnętrzu. W połączeniu z białą zabudową, oraz akcentami w kolorze zachodzącego słońca i mnóstwem roślin, trudno uwierzyć, że ten pojazd kiedyś przewoził mnóstwo ludzi.
Renowacja autobusu trwała prawie dwa lata. Kiedy para zdecydowała, że chce zacząć prowadzić koczowniczy tryb życia, przez ponad rok szukali właściwego pojazdu.
– Odnowiliśmy autobus w niecałe osiem miesięcy. Pracowaliśmy nad nim po pracy i w weekendy — mówią śmiałkowie.
Nie sądźcie jednak, że w środku jest skromnie. W autobusie mieści się wielka lodówka, łoże królewskie i jadalny stół. Wszystko to ma zapewnić wygodę podczas długiej trasy, bez konieczności zatrzymywania się.
Po kilku latach Tyler i Lexi postanowili zapuścić korzenie. Kupili ziemię w teksasie i założyli firmę, która remontuje budy. Dziś pomagają innych przenieść życie na mały metraż w duchu filozofii „van life”.
– Gdybyśmy mieli coś doradzić ludziom, kto rozważają przeprowadzkę do busa, powiedzielibyśmy: zainwestujcie w panele słoneczne – wyznali.
Jednak to nie wszystko. Tyler i Lexi zgodnie twierdzą, że po kilku miesiącach mieszkania w starym autobusie, zaczęli go uważać za … zbyt wielki.
– To kolejna rzecz, z której zdaliśmy sobie sprawę po zaledwie kilku krótkich miesiącach w trasie – mniejsze auto, też dałoby radę!
Opracowanie: Kamila Gulbicka
Źródło: mymodernmet.com