fbpx

Bez ocen i prac domowych. W Katowicach powstaje liceum, o którym marzy każdy uczeń

„Co, gdyby szkoła była naprawdę o dorastaniu i sztuce stawania się człowiekiem?” – pytają twórcy Liceum Sowizdrzała. Inicjatywa powstała w odpowiedzi na polski systemu edukacji, który, według twórców projektu,  pozostawia wiele do życzenia.

Pomysłodawczynią stworzenia Liceum Sowizdrzała jest Dominika Hofman-Kozłowska, która wywodzi się ze środowiska Uniwersytetu Śląskiego i która przez osiem lat koordynowała działalność Uniwersytetu Śląskiego Maturzystów.

Inicjatorka projektu uważa, że polska szkoła „utraciła swój sens i podstawowe zobowiązanie”, w związku z czym zdecydowała się założyć własną. Liceum Sowizdrzała to niepubliczne liceum ogólnokształcące z uprawnieniami szkoły publicznej.

Walka z systemem

– Szkoła stała się dziś instytucją przemęczoną, kontrolującą, sparaliżowaną formalnościami, w której paradoksalnie coraz trudniej się uczyć. Utraciła swój sens i podstawowe zobowiązanie. Stara mądrość mówi, że w takich momentach potrzebujemy chwili buntu i wędrówki. Buntu, który sekretnie przywraca porządek. Wędrówki w nieznane, bo znane oszalało. O tym samym jest też nastoletniość, o poszukiwaniu wizji na swoje nowe życie. Życie dorosłego – możemy przeczytać na stronie internetowej Liceum Sowizdrzała.

Patronem szkoły jest Sowizdrzał — popularna postać w literaturze i kulturze niemieckiej. Sowizdrzał to wędrowny prześmiewca, który lubuje się w żartach i psikusach. Jak tłumaczą założyciele liceum, Sowizdrzał „podważał status quo, wyśmiewał absurdy ustalonego porządku, podejmował problemy ubogiej warstwy ludności, krytykował obłudę dostojników i skutecznie zasiewał ziarna wątpliwości w sens istniejących norm”.

Ambitne plany

Zajęcia w Liceum Sowizdrzała mają być podzielone na bloki przedmiotowe: blok humanistyczny, blok przedmiotów ścisłych oraz językowych. Jeśli chodzi o pozostałe przedmioty obowiązkowe, to uczniowie będą mogli brać udział w konsultacjach nauczycielami.

W liceum nie będzie prac domowych ani ocen. Każdy uczeń musi jednak otrzymać ocenę na koniec roku szkolnego, ponieważ wymaga tego prawo oświatowe. Uczniowie będą spełniać obowiązek szkolny w tzw. edukacji domowej.

Blok maturalny będzie realizowany dopiero od trzeciej klasy. Zdaniem założycieli uczniowie nie potrzebują aż tyle czasu na przygotowanie się do matury. Przykładowy tydzień szkoły w Liceum Sowizdrzała obejmuje nie tylko naukę matematyki czy języka polskiego, ale również zajęcia w kręgach (przestrzeni do wyrażania emocji i potrzeb) oraz pracowniach (miejscach, w którym uczniowie będą wchodzić w głąb jakiegoś ważnego obszaru lub pytania i przez dłuższy czas eksplorować go z różnych perspektyw). Znajdzie się ponadto czas na tutoring indywidualny oraz pracę własną i projektową.

Pomysłodawcy Liceum uważają, że każdy ma prawo błądzić. Dlatego w planach jest powołanie Pracowni Sztuki Stawania się Człowiekiem, Pracownię Praktykowania Wspólnoty oraz Pracownię Ruchu Naturalnego. W ramach pracowni raz w tygodniu uczniowie spotkają się z zaproszonymi gośćmi: społecznikami, artystami, przedsiębiorcami oraz naukowcami.

Zajęcia będą odbywały się od poniedziałku do czwartku w godz. 9.00-15.30. Czesne ustalane jest indywidualnie z rodzicami i wynosi około 1450-2050 zł miesięcznie. Obecnie organizowane są dni otwarte, podczas których odbywają się spotkania z rodzicami.

Od września szkoła będzie mieścić się w kamienicy na skrzyżowaniu ulic PCK i Drzymały w Katowicach. Jak można przeczytać na fanpejdżu placówki, budynek wybudowany według projektu Karola Shayera w 1938 roku był domem dla m.in. historyka Wacława Długoborskiego, który był związany z Uniwersytetem Śląskim. Obecnie trwa zbiórka na wyposażenie 170-metrowego lokum.

liceumsowizdrzala.pl

One thought on “Bez ocen i prac domowych. W Katowicach powstaje liceum, o którym marzy każdy uczeń

Dodaj komentarz