fbpx

Co jeszcze kryją Pompeje? Starożytne rysunki ujawniają nowe wskazówki

Pompeje od lat przyciągają uwagę świata, bo niewiele miejsc ujawniło więcej informacji o życiu i luksusach Imperium Rzymskiego niż one.

Ostatnie wskazówki – bazgroły naniesione na ściany przez przypadkowych osobników i inne, odkryte w popiele, zmieniają zapisy dotyczące tego, kiedy dokładnie miasto zostało dotknięte kataklizmem wywołanym przez erupcję Wezuwiusza.

Pewnego dnia w roku 79 CE robotnik napisał węglem na ścianie budynku żart, który brzmiał mniej więcej tak: „za dużo zjadł”. Ten codzienny sposób zabijania czasu został jednak opatrzony datą: 17 października, dwa miesiące po dacie, jaka przyjęto za dzień wybuchu wulkanu.

Na podstawie listu Pliniusza Młodszego, który stojąc po drugiej stronie Zatoki Neapolitańskiej, obserwował zniszczenia z bezpiecznej odległości, uważa się, że Pompeje zostały zasypane 24 sierpnia.

Ta nowa data jest uważana za dość dokładną, ponieważ delikatny węgiel drzewny, którym napisano graffiti, nie przetrwałby długo w morskim powietrzu. Zamiast tego zachował je pył wulkaniczny.

Pompeje
Istnieją inne, niedawno odkryte powody, by sądzić, że erupcja miała miejsce w późniejszej części roku, w tym zwęglone owoce z jesiennych zbiorów, ciała pochowane w grubych ubraniach na zimną pogodę, odkryte paleniska wciąż wypełnione drewnem, zapieczętowane amfory z winem – także ze zbiorów – oraz monety, które nie zostały wybite przed wrześniem.

Relacja Pliniusza z postępującego popiołu jest wstrząsająca i pomaga nam wyobrazić sobie powagę erupcji, która rozprzestrzeniła się na cały region. Dzień po erupcji Pliniusz napisał:

Z drugiego kierunku nad lądem straszliwa czarna chmura została rozerwana przez tryskające płomienie i wielkie języki ognia, podobne do powiększonych błyskawic. Wkrótce potem chmura opadła i zakryła morze, ukrywając Capri i Capo Misenum przed wzrokiem. Moja matka błagała mnie, żebym ją zostawił i uciekł najlepiej, jak potrafię, ale wziąłem ją na ręce i kazałem jej iść ze mną. Popiół już padał, ale niezbyt gęsto. Wtedy odwróciłam się i zobaczyłam, że gęsta czarna chmura ciągnie się za nami jak powódź. Zejdźmy z drogi, póki jeszcze widzimy – powiedziałem – bo inaczej zostaniemy powaleni i stratowani przez tłum.

Ledwie usiedliśmy, by odpocząć, ogarnęła nas ciemność. Nie była to jednak ciemność bezksiężycowej czy pochmurnej nocy, lecz tak, jakby zgaszono lampy w całkowicie zamkniętym pomieszczeniu. Słyszeliśmy krzyki kobiet, płacz dzieci i krzyki mężczyzn. Niektórzy wołali swoich rodziców, swoje dzieci lub żony, próbując rozpoznać ich po głosie. Niektórzy byli tak przerażeni śmiercią, że wręcz modlili się o śmierć. Wielu błagało o pomoc bogów, ale jeszcze więcej wyobrażało sobie, że nie ma już żadnych bogów i że na świat zapadła ostatnia wieczna noc.

Mimo to odkopano zaledwie jedną trzecią Pompejów. Przez ostatnie dwie dekady prowadzono prace konserwatorskie, będące częścią Wielkiego Projektu Pompeje. Prawdopodobnie pozostało jeszcze wiele do odkrycia.

Być może zainteresuje Cię też ten artykuł:

 

 

Źródło: Good News Network

Opracowanie: Agata Pałach, blog Nigdy za późno

One thought on “Co jeszcze kryją Pompeje? Starożytne rysunki ujawniają nowe wskazówki

Dodaj komentarz