fbpx

Razem w łóżku czy osobno? Eksperci ds. snu znają odpowiedź

Spanie w dwóch oddzielnych pokojach może zbliżyć parę emocjonalnie – tak twierdzą badacze i eksperci do spraw snu z Berkeley. Choć teoria brzmi paradoksalnie, okazuje się, że współdzielenie łóżka wiąże się z niewyspaniem, a to z kolei pogarsza partnerską komunikację. Jakie jest zatem rozwiązanie?

 

Wielu z nas zapewne słyszało o badaniach przeprowadzonych na parach, które dzieliły łóżko. Pary zwykle deklarowały większą zażyłość emocjonalną oraz poczucie bezpieczeństwa i spokoju. Są jednak pewne sytuacje, w których spanie osobno może być bardziej korzystne dla relacji, niż współdzielenie łoża. Jeśli twój partner chrapie, przewraca się z boku na bok, często wstaje do toalety, albo po prostu prowadzi nocny tryb życia, może to odbić się na waszych codziennych stosunkach. Kiedy jesteśmy niewyspani i rozdrażnieni łatwiej o kłótnię z byle powodu.

Poza tym, jeśli często doświadczamy tzw. przerwanego snu, nasz organizm nie ma szansy się zregenerować. A co za tym idzie – pogarsza się metabolizm, serce gorzej pracuje, mamy trudności z koncentracją, obniża się nam nastrój, a zdolność do empatii maleje.

–Wszystkie pary powinny zdawać sobie sprawę z tego, że około jedną trzecią życia spędzamy śpiąc. To ogromna część wspólnego życia – mówi dr Wendy Troxel, starsza specjalistka ds. behawiorystyki i nauk społecznych w RAND Corporation i autorka książki “Sharing the Covers: Every Couples Guide to Better Sleep”.

Podjęcie decyzji o osobnych sypialniach sprawi, że nie tylko poprawi się funkcjonowanie naszego mózgu i odporność się podniesie, ale przede wszystkim będzie mogło przyczynić się do lepszej komunikacji za dnia. Im bardziej wypoczęty organizm, tym lepsze samopoczucie i naturalna potrzeba bycia blisko.

– Badania przeprowadzone w Berkeley pokazują, że ludzie są mniej zdolni do dostrzegania perspektywy partnera lub odczytywania jego emocji, gdy są niewyspani – dodaje dr Troxel, która zachęca do nocnego sojuszu. W końcu bycie w związku jest o wiele przyjemniejsze, kiedy każde z partnerów jest wypoczęte.

Jeśli zdecydujecie się na”rozwód senny” zacznijcie od szczerej rozmowy. Wyjaśnijcie, że nie chcecie izolować się od partnera, ale chodzi o to by nie generować niepotrzebnych kłótni z powodu niewyspania. Na początek wyznaczcie sobie dwa dni w tygodniu na oddzielne spanie i sprawdźcie, jak czujecie się na drugi dzień. Wymieńcie się spostrzeżeniami.

Bardzo możliwe, że jedno z was będzie czuło dyskomfort lub niepokój. W takiej sytuacji umówcie się na wspólny kompromis, pamiętając o tym, by czas, który będziecie w nocy spędzać samotnie był rekompensowany wspólnym czasem za dnia.

– Pary, które śpią osobno, z powodzeniem wykorzystują czas spędzony razem w łóżku przed pójściem spać na przytulanie, intymność i bycie razem. Często jest to jedyny moment, w którym nie rozprasza nas natłok codziennych obowiązków  – dodaje dr Troxel.

 

Opracowanie: Kamila Gulbicka
Źródło: menshealth.pl

 

Dodaj komentarz