fbpx

Paul Watson, aktywista protestujący przeciwko połowom wielorybów, został wypuszczony z więzienia

Paul Watson, amerykańsko-kanadyjski działacz na rzecz ochrony wielorybów i jeden z pionierów Greenpeace, cieszy się wolnością i możliwością spędzenia Świąt Bożego Narodzenia z dziećmi po tym, jak Dania odrzuciła wniosek Japonii o jego ekstradycję. Watson, 74-letni aktywista, spędził 150 dni w areszcie na Grenlandii – terytorium autonomicznym Danii.

We wtorkowy poranek jego prawnik przekazał informację, że duńskie władze podjęły decyzję o uwolnieniu Watsona.

– O 8:46 przyszedł strażnik, żeby mnie obudzić i powiedział, że mój prawnik jest na linii – relacjonuje Watson w rozmowie z „The Guardian”. – Jestem ogromnie poruszony, bo to oznacza, że zobaczę moich synów w te Święta. To było dla mnie najważniejsze. Rozumiem ryzyko związane z naszą działalnością, aresztowania nie są niczym niezwykłym, ale nigdy nie zostałem skazany za żadne przestępstwo.

Watson, który ma dwóch synów w wieku trzech i ośmiu lat, został zatrzymany w stolicy Grenlandii, Nuuk, 21 lipca br., gdy tankował swój statek MV John Paul DeJoria. Policja działała na podstawie czerwonej noty Interpolu, wystawionej przez Japonię. Tokio chciało ekstradycji Watsona w związku z zarzutami dotyczącymi domniemanego wejścia na pokład japońskiego statku wielorybniczego Shōnan Maru 2 w lutym 2010 roku na Oceanie Południowym. Zarzuty, w tym o napaść, mogły grozić karą do 15 lat pozbawienia wolności.

Sam Watson zaprzeczał tym oskarżeniom i twierdził, że nie był nawet na miejscu zdarzenia. Japoński rząd wyraził niezadowolenie z decyzji Danii.

– To godne pożałowania, że rząd Danii nie zgodził się na przekazanie go Japonii – powiedział główny rzecznik rządu Yoshimasa Hayashi.

Duński minister sprawiedliwości Peter Hummelgaard wyjaśnił, że najważniejszą kwestią był brak gwarancji ze strony Japonii, iż czas spędzony przez Watsona w areszcie na Grenlandii zostanie w pełni odliczony od ewentualnego wyroku skazującego w Japonii.

– Na podstawie korespondencji z japońskimi władzami nie mogliśmy z wystarczającą pewnością założyć, że tak się stanie – stwierdził Hummelgaard. Podkreślił też, że nie brał pod uwagę krytyki japońskiego systemu prawnego i że Japonia jest krajem demokratycznym, kierującym się zasadami państwa prawa.

Watsona wspierało wiele znanych osobistości, w tym prezydent Francji Emmanuel Macron, aktorka Brigitte Bardot oraz aktor Pierce Brosnan. Sam aktywista mówi, że czas spędzony w więzieniu przynajmniej zwrócił uwagę na nielegalne polowania na wieloryby prowadzone przez Japonię oraz zabijanie delfinów na Wyspach Owczych, które są częścią Królestwa Danii.

– Z tej perspektywy był to sukces – powiedział.

W rozmowie z „The Guardian” Watson przyznał, że podczas pobytu w więzieniu przygotowywał się na najgorsze, ale liczył na najlepsze.

– Japonia wywierała wielką presję ekonomiczną na Danię. Na szczęście Dania ma dobrą historię poszanowania praw człowieka – podsumował.

Wcześniej Watson obawiał się, że jeśli zostanie ekstradowany do Japonii, może z tego kraju nie wrócić żywy. Teraz, po uwolnieniu, zamierza spędzić nadchodzące Święta Bożego Narodzenia z rodziną i kontynuować walkę w obronie wielorybów.

Źródło: theguardian.com

Dodaj komentarz