fbpx

Zgodnie z nowym prawem uczniowie w nadchodzącym roku szkolnym pośpią dłużej

Władze amerykańskiego stanu Kalifornia chcą walczyć z problemem niedoboru snu wśród nastolatków. Od nowego roku lekcje w szkołach gimnazjalnych i średnich będą mogły rozpoczynać się najwcześniej odpowiednio o godz. 8:00 i 8:30. Zdaniem specjalistów, niedobór snu może prowadzić do zmian neurologicznych, otyłości czy nadciśnienia.

W myśl nowego prawa, lekcje w szkołach średnich będą mogły się zaczynać nie wcześniej niż o godz. 8:30, a w szkołach gimnazjalnych od godz 8:00. Wprowadzająca je ustawa została przegłosowana już w 2019 roku, jednak lokalne władze ustaliły jednak, że prawo wdrożone zostanie dopiero trzy lata później, aby dać szkołom czas na przystosowanie się do nowych wymagań.

Pierwszy stan wprowadzający najwcześniejszą godzinę lekcyjną

Nowe przepisy umożliwią nastolatkom, zwłaszcza licealistom, dodatkowe pół godziny snu. W większości amerykańskich stanów podobnie jak w Polsce lekcje rozpoczynają się zazwyczaj o godz. 8:00. „Jesteśmy pierwszym stanem, który ustalił minimalną godzinę rozpoczęcia lekcji w szkołach średnich” – podkreśliła w rozmowie z portalem Today.com Lisa Lewis, dziennikarka parentingowa, autorka książki „The Sleep-Deprived Teen” („Pozbawiony Snu Nastolatek”), która brała udział w kampanii promującej prawne uregulowanie kwestii godziny rozpoczęcia nauki.

W 2014 roku Amerykańska Akademia Pediatrów oceniła, że „nastolatki są chronicznie pozbawione snu i patologicznie senne”. Naukowcy już wtedy apelowali o przesunięcie rozpoczęcia lekcji na późniejszą godzinę. Niedobór snu u nastolatków Akademia nazwała „poważnym problemem społecznym”.

Skutki niedoboru snu u dzieci i nastolatków

Według badań przeprowadzonych przez naukowców z University of Maryland dotyczących wpływu niedoboru snu na zdrowie dzieci, spanie krócej niż dziewięć godzin może prowadzić do znaczących, negatywnych zmian w mózgu.

Zgadza się z tym dr Aleksandra Wierzbicka, neurolog z Zakładu Neurofizjologii Klinicznej i Ośrodku Medycyny Snu Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.

„Krótkotrwałe skutki niedoboru snu to uczucie przemęczenia czy zaburzenia koncentracji i pamięci. Ale w dłuższej perspektywie zbyt krótki sen może pociągnąć za sobą poważniejsze konsekwencje. Mowa zarówno o zmianach neurologicznych, jak i np. endokrynologicznych. Długotrwałe niedosypianie prowadzi też do nadciśnienia czy otyłości” – tłumaczy dr Aleksandra Wierzbicka, neurolog z Zakładu Neurofizjologii Klinicznej i Ośrodku Medycyny Snu Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.

Doktor dodaje, że odpowiednia długość snu w przypadku dzieci i nastolatków jest jeszcze istotniejsza niż u dorosłych. „Wynika to z biologii. Noworodki śpią po 20 godzin na dobę, dopiero z czasem mózg — stopniowo — uczy się dzielenia doby na okresy odpoczynku oraz czuwania. W trakcie snu zachodzi wiele ważnych procesów metabolicznych, np. związanych ze wzrostem” – wyjaśnia neurolog.

Ile powinien spać nastolatek?

Według opinii lekarzy, optymalny czas snu osoby dorosłej to mniej więcej 7-8 godzin na dobę. Wierzbicka zaznacza jednak, że dzieci i nastolatki powinny spać zdecydowanie dłużej. „Wskazane jest, żeby kilkuletnie dzieci przesypiały nawet kilkanaście godzin w ciągu doby. Dobowa długość snu osób między 13. a 18. rokiem życia powinna mieścić się w przedziale od ośmiu do dziesięciu godzin” – wyjaśnia specjalistka z IPiN.

Z badań przeprowadzonych w 2018 roku wynikało, że ponad 40 proc. amerykańskich i 30 proc. polskich nastolatków skarży się na problemy ze snem. Naukowcy za taki stan rzeczy winią m.in. nieograniczony dostęp do smartfonów, które powinniśmy odłożyć przynajmniej godzinę przed pójściem spać. Sztuczne światło obniża bowiem poziom melatoniny, hormonu, który sprzyja zasypianiu i reguluje zegar biologiczny.

Źródło: TODAY

One thought on “Zgodnie z nowym prawem uczniowie w nadchodzącym roku szkolnym pośpią dłużej

Dodaj komentarz