fbpx

Jak pozbyć się negatywnych myśli?

Gdy nadmiernie analizujemy wydarzenia i skłaniamy się ku negatywnemu myśleniu, może to wpłynąć na problemy ze snem. Takie skupianie się na negatywnych myślach to ruminacje. Marzena Mawricz, psycholog i psychoterapeutka, podzieliła się radami, jak sobie z nimi radzić.

Co to są ruminacje?

Ruminacje to nasilające się negatywne myśli, które powodują wzrost niepokoju. Zastanawiamy się, czy mogliśmy postąpić inaczej. Są to rozważania, które nie pozwalają nam na osiągnięcie spokoju, zarówno przed zaśnięciem, jak i w ciągu dnia.

— Te myśli często pojawiają się w najmniej odpowiednich momentach, komplikując życie. Skutkują obniżeniem motywacji, spadkiem koncentracji, wzrostem napięcia, a ich charakter może prowadzić do depresji — opisała specjalistka.

Okazuje się, że styl życia może przyczyniać się do pojawiania się ruminacji.

— U niektórych jest to cecha charakteru, ale u innych wynika to z przemęczenia, nadmiaru obowiązków czy stresu. Perfekcjonizm, czyli potrzeba kontroli nad wszystkim, jak również niska samoocena, mogą prowadzić do nadmiernej analizy interakcji z innymi — dodała Mawricz.

Jak radzić sobie z ruminacjami?

Ważne jest dbanie o relaks i regulowanie poziomu stresu. Im więcej stresu, tym większa tendencja do negatywnego myślenia.

— Innym istotnym elementem jest medytacja oddechowa, czyli koncentracja na oddechu — zaznaczyła ekspertka. Skuteczne może być również prowadzenie pamiętnika. — Pomaga w ekspresji myśli, konfrontacji z nimi i zrozumieniu, na ile są one irracjonalne, a na ile pomocne — powiedziała Marwicz.

Dobrym pomysłem jest także zmiana codziennej rutyny. Aktywność fizyczna ma pozytywny wpływ na nasze samopoczucie.

— Siedzący tryb życia i brak zmian w codzienności, a także ograniczony kontakt z innymi, którzy mogą dostarczyć nowej perspektywy, wpływają negatywnie na nasze myślenie — podkreśliła psychoterapeutka.

Marzena Mawricz ‒ psycholog, psychoterapeuta, trener. Prowadzi psychoterapię indywidualną osób dorosłych, a także terapię par. Ukończyła psychologię ze specjalizacją psychologa klinicznego, a dyplom psychoterapeuty integracyjnego uzyskała w Profesjonalnej Szkole Psychoterapii pod kierunkiem prof. dr. hab. Jerzego Mellibrudy. Członkini Polskiego Stowarzyszenia Psychoterapii Integracyjnej. Wiedzą psychologiczną dzieli się w programach telewizyjnych, radiowych, w prasie, a także podczas szkoleń.

Dodaj komentarz