fbpx

Klaudia Zwolińska oddaje swój medal z Paryża na cele charytatywne

Klaudia Zwolińska, która jako pierwsza wywalczyła medal dla Polski na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, postanowiła przekazać go na sprzedaż w celach charytatywnych. W ten sposób chce zwiększyć świadomość o śmiertelnej chorobie.

Srebrny medal zdobyty przez Klaudię Zwolińską w kajakarstwie górskim otworzył dla Polski worek z medalami na Olimpiadzie w Paryżu. Choć zawodniczka poświęciła wiele lat na osiągnięcie tego sukcesu, postanowiła nie trzymać go dla siebie, lecz uczynić z niego coś dobrego. Medal trafi na aukcję charytatywną.

“Ten medal to symbol mojej ciężkiej pracy. Jak na niego teraz patrzę, ciężko się z nim rozstać, ale co ja będę robić z nim za 10 lat? Będę myśleć, że mogłam wykorzystać go w inny sposób” — powiedziała Zwolińska w rozmowie na Kanale Sportowym.

Zawodniczka wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się rozstać z medalem, na który tak ciężko pracowała. “Chciałam się nim dzielić — może po szkołach pochodzić, zainspirować młodzież” — wspominała. Jednak kiedy dowiedziała się o poważnej chorobie, która dotknęła rodzinę innego kajakarza, Grzegorza Hedwiga, zmieniła swoje plany.

Klaudia Zwolińska oddaje swój medal z Paryża, aby zwrócić uwagę na mukowiscydozę

“Siostra [Grzegorza Hedwiga — przyp. red.] zmarła na mukowiscydozę, druga siostra jest chora. Oni przedstawili mi bardzo dużo informacji na temat tej choroby. Widzę, jak ogromne są to pieniądze, jeśli chodzi o leczenie. Jest to dla mnie przykry temat, ale mam nadzieję, że ten medal pomoże nie tylko w kwestiach finansowych, że jak go sprzedam, otworzymy ludziom oczy na tę chorobę. To jest takie moje marzenie”— dodała Zwolińska.

Klaudia Zwolińska zdobyła srebrny medal w konkurencji K1 na igrzyskach w Paryżu, co jest jej największym sukcesem. W swojej karierze zdobyła również brązowe medale mistrzostw świata i Europy.

 

Dodaj komentarz