Po 11 latach kończy się kosmiczna misja Gaia, jej dane będą analizowane przez lata

Po 11 latach pracy sonda kosmiczna Gaia zakończyła przegląd nieba. Zgromadzone przez nią dane będą jeszcze długo analizowane. Już teraz wpłynęły one na postrzeganie Drogi Mlecznej i pobliskiego Wszechświata – podkreślają badacze z Obserwatorium Astronomicznego UW, zaangażowani w ten projekt ESA.

Jak wskazują astronomowie z Obserwatorium Astronomicznego UW (OA UW) w komunikacie przesłanym PAP, w sondzie Gaia kończy się paliwo, co uniemożliwia dalsze aktywne obserwacje. Po kilkutygodniowych testach Gaia opuści dotychczasową orbitę przy punkcie Lagrange’a 2 w układzie Ziemia–Słońce, by trafić na heliocentryczną trajektorię, poza domeną grawitacyjną Ziemi. Ostateczne wyłączenie sondy nastąpi 27 marca 2025 r., aby zapobiec zakłóceniom i ewentualnemu zagrożeniu dla innych aparatur kosmicznych w tym rejonie.

W trakcie testów sonda zostanie zwrócona ku Słońcu, co chwilowo zwiększy jej jasność na niebie, umożliwiając bezpośrednią rejestrację z użyciem teleskopów naziemnych. Nawet mniejsze instrumenty, m.in. te współpracujące w globalnej sieci BHTOM.space, którą w ramach grantu Horyzont Europa (ACME) koordynuje prof. Łukasz Wyrzykowski z OA UW, będą w stanie obserwować satelitę.

Instrukcję pozwalającą zlokalizować Gaię udostępniono online, a pasjonaci astronomii zachęcani są do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami.

Gaia pracowała bez przerwy 11 lat, rejestrując ponad trzy biliony pomiarów dotyczących mniej więcej dwóch miliardów gwiazd oraz innych obiektów. Określała m.in. ich położenia, dystanse, prędkości ruchów własnych, wahania blasku czy skład chemiczny, wykonując wielokrotne obserwacje tymi samymi instrumentami. W efekcie udało się zrealizować główny cel misji – stworzyć najobszerniejszą i najdokładniejszą mapę Drogi Mlecznej, ujmując naszą galaktykę w sposób, jakiego nie osiągnięto przy wcześniejszych przedsięwzięciach.

„Sukces misji przekroczył nasze najśmielsze oczekiwania. Satelita działał niemal dwukrotnie dłużej niż pierwotnie planowano i dostarczył więcej odkryć naukowych niż Teleskopy Kosmiczne Hubble’a i Webba razem wzięte!” – komentuje prof. Carole Mundell, dyrektorka ds. naukowych ESA.

Wielokrotne pomiary dystansów do gwiazd, ich ruchów czy innych charakterystyk, jakie przeprowadzała Gaia, są fundamentem tzw. „archeologii galaktycznej” Drogi Mlecznej. Umożliwiają odnajdywanie kluczowych brakujących ogniw zawiłej historii naszej Galaktyki i lepsze zrozumienie naszego kosmicznego dziedzictwa. Gaia gruntownie zmieniła obraz Drogi Mlecznej, korygując dotychczasowe wyobrażenia m.in. o centralnym paśmie, zniekształceniu dysku, szczegółach ramion spiralnych czy rozkładzie pyłu w pobliżu Słońca – podkreślają naukowcy z OA UW.

Gaia zidentyfikowała również wiele innych obiektów, począwszy od maleńkich planetoid w Układzie Słonecznym, aż po gigantyczne galaktyki i kwazary – intensywne jądra galaktyk zasilane poprzez supermasywne czarne dziury – zlokalizowane poza naszą Galaktyką. W ramach misji odkryto także nowy typ czarnych dziur, w tym taką o masie blisko 33 razy większej od masy Słońca, znajdującą się w gwiazdozbiorze Orła, nie dalej niż 2000 lat świetlnych od nas. To pierwszy raz, gdy w Drodze Mlecznej zaobserwowano tak masywną czarną dziurę powstałą z gwiazdy. W prace nad odkryciem włączyli się również polscy specjaliści.

„Gaia kończy skanować niebo, ale dane zebrane przez misję analizowane będą przez lata. Spodziewamy się, że te obserwacje doprowadzą do kolejnych przełomowych odkryć, w tym do odkrycia kolejnych zaskakujących układów z czarnymi dziurami” – ocenia dr Milena Ratajczak z OA UW, która w konsorcjum Gaia odpowiada za obróbkę danych fotometrycznych.

„System wysyła alerty od początku działania misji i robił to aż do dzisiaj, czyli ostatniego dnia zbierania danych. Wśród alertów znalazły się kandydatki na soczewkujące czarne dziury (Gaia18ajz) i inne ciemne obiekty (np. Gaia16aye). Do śledzenia alertów z Ziemi została zbudowana globalna sieć małych teleskopów, BHTOM.space, która od początku misji Gaia dostarczała tysiące pomiarów obserwacyjnych, włączając w obserwacje teleskopy profesjonalne, jak i amatorskie” – tłumaczy prof. Wyrzykowski, współautor systemu Gaia Alerts wykrywającego zjawiska chwilowe: wybuchy supernowych, nagłe rozjaśnienia gwiazd czy ich zniknięcia.

Zespoły ekspertów i inżynierów współtworzących obserwatorium Gaia wciąż przetwarzają dotychczasowe dane, przygotowując czwarte opublikowanie zasobów (DR4), którego prezentacja planowana jest w roku 2026.

„Gaia DR4 pozwoli na odkrycie wielu dodatkowych planet pozasłonecznych, a także nad rozszerzeniem swojego katalogu gwiazd podwójnych, największego tego rodzaju katalogu, jaki kiedykolwiek stworzono. Gaia ma unikatową zdolność wykrywania minimalnych ruchów par obiektów niebieskich krążących blisko siebie i dokonała wielu odkryć wcześniej ukrytych towarzyszy krążących wokół jasnych gwiazd. Wśród nowych odkryć znajdą się też nowe czarne dziury wykryte w układach podwójnych z gwiazdą lub powodujące soczewkowanie grawitacyjne” – informują badacze z OA UW.

Więcej szczegółów na temat testów technologicznych – tutaj.

Więcej informacji na temat obserwacji Gaia od końca stycznia do początku lutego – tutaj.

Dane Gaia są dostępne bezpłatnie w archiwum Gaia ESA.

Informacje na temat odkryć w trzecim katalogu Gaia: https://www.cosmos.esa.int/web/gaia/highlights-of-gaia-dr3 oraz polskie wydarzenie dot. GaiaDR3.

One thought on “Po 11 latach kończy się kosmiczna misja Gaia, jej dane będą analizowane przez lata

  • 4 lutego 2025 at 10:56
    Permalink

    Cudownie napisany artykuł!! Wyłapałam kilka smaczków literackih jak Archeologia Galaktyczna czy ”heliocentryczna trajektoria poza domeną grawitacyjną ziemi” – i się zachwyciłam.
    Aż z pasją czytałam XD

    Reply

Dodaj komentarz