Szwajcarski startup jako pierwszy na świecie buduje „żywy procesor” z żywych neuronów

Szwajcarski startup FinalSpark, założony w 2014 roku, podejmuje jedno z najbardziej fascynujących wyzwań współczesnej nauki: tworzy pierwszy na świecie „żywy procesor” oparty o neurony biologiczne. Dzięki autorskiej Neuroplatformie, badacze mają zdalny dostęp do 16 miniaturowych organoidów mózgowych, które razem tworzą biokomputer zdolny do samodzielnego uczenia się. Brzmi futurystycznie? To dzieje się właśnie teraz.

Neuroplatforma – serce biokomputera

Podstawą technologii FinalSpark są tzw. organoidy mózgowe – struktury komórkowe wyhodowane z żywych neuronów. Każdy z 16 organoidów jest połączony z elektrodami, umożliwiając nie tylko monitorowanie aktywności elektrycznej komórek nerwowych, ale także komunikację neuronów z układami elektronicznymi. Dzięki temu możliwe jest tworzenie układów obliczeniowych, które zamiast tranzystorów wykorzystują prawdziwe neurony.

Według twórców, taka struktura ma ogromną przewagę nad tradycyjnymi procesorami krzemowymi – przede wszystkim jest niezwykle energooszczędna. Żywy procesor FinalSpark zużywa bowiem ponad milion razy mniej energii niż klasyczne rozwiązania. Ta oszczędność energetyczna może zrewolucjonizować rozwój sztucznej inteligencji, znacząco redukując jej ślad węglowy.

Od laboratoriów po światową sieć naukowców

FinalSpark już teraz przyciąga uwagę świata nauki – dziesiątki uniwersytetów korzystają z ich platformy, eksplorując nieznane dotąd obszary badań na styku biologii i technologii. W laboratoriach firmy, zlokalizowanych w Zurychu, proces tworzenia wetware’owego procesora przypomina sceny z filmu science fiction: delikatne mini-mózgi umieszczane są precyzyjnie na płytkach elektrodowych, gdzie neurony mogą się rozwijać, tworząc połączenia synaptyczne.

Biologiczne AI – przyszłość kontra wyzwanie etyczne

Choć możliwości, jakie daje żywy procesor, są ogromne, projekt FinalSpark stawia przed nami poważne pytania etyczne. Czy „myślące” struktury biologiczne można traktować jedynie jako narzędzia? Jak zapewnić etyczne granice eksperymentów z neuronami, które przecież stanowią podstawę ludzkiej świadomości? Odpowiedzi na te pytania jeszcze nie znamy, ale sami twórcy technologii przyznają, że odpowiedzialność, jaką niosą ze sobą badania nad biokomputerami, jest równie wielka, jak potencjał drzemiący w tej innowacji.

FinalSpark to nie tylko przełom technologiczny – to także wyzwanie, które może odmienić sposób, w jaki rozwijamy i wykorzystujemy sztuczną inteligencję. Jeśli ich biokomputery staną się rzeczywistością na większą skalę, być może już wkrótce będziemy świadkami narodzin całkowicie nowej ery komputerowej: ery wetware’u, w której neuron i krzem będą ze sobą współistnieć w zupełnie nowy sposób.

Z twórcami FinalSpark rozmawiał Maciej Kawecki:

Dodaj komentarz