Starą fabrykę w Miliczu przerobili na podstawówkę. Chętnie wrócilibyśmy do takiej szkoły!
Wrocławska pracownia architektoniczna PORT zafundowała dzieciakom z Milicza ciekawą lekcję wychowania estetycznego, przerabiając starą fabrykę bombek w dobrze zaprojektowaną szkołę podstawową.
Wrocławscy architekci zrobili coś nietypowego w naszym kraju, czyli pomyśleli o szkole podstawowej jako o przyjaznym i estetycznym miejscu, które spełnia nie tylko rolę edukacyjną, ale również społeczną i rozrywkową.
- Stołówkę zaprojektowaliśmy jako kantynę – miejsce w którym można wspólnie porozmawiać, przygotować własny posiłek, odrobić zadanie domowe czy po prostu zjeść. Dzieci w szkole potrzebują ciszy i hałasu. Strefą głośną jest antresola na piętrze która łączy się salą sportową za pomocą otworów wydzielonych metalową siatką. Biblioteka stała się mediateką – przestrzenią wielofunkcyjną, otwartą na korytarz i wykorzystywaną w czasie przerw jako miejsce odpoczynku i kreacji – opowiada architekt Józef Franczok w rozmowie z Property Design.
Inwestorem szkoły jest Fundacja KOM, która również nadzorowała transformację starej fabryki w placówkę edukacyjną. Co ciekawe, przy projektowaniu szkoły wzięto pod uwagę zdanie dzieci, które inspirowały architektów swoimi pomysłami i szkicami. „W aspekcie edukacyjnym i projektowym we współpracę zaangażowana była również Katarzyna Świętek, kuratorka wzornictwa użytkowego i designu, na co dzień dyrektor marki Deftrans, która wyposażyła szkołę w meble autorstwa polskich projektantów – elementy promujące dobre wzornictwo, design i estetykę” – czytamy na Property Design.
Źródło: noizz.pl