fbpx

Polscy naukowcy kupili las tropikalny w Kolumbii. Chcą chronić jeden z najcenniejszych ekosystemów świata

Jakiś czas temu pisaliśmy o grupie polskich naukowców, którzy rozpoczęli zbiórkę funduszy na zakup fragmentu lasu tropikalnego w Kolumbii. Po dwóch latach starań badaczom udało się zebrać pieniądze na ten cel. Dzięki temu powstanie tam rezerwat przyrody o powierzchni 30 hektarów. W przyszłości aktywiści planują stworzyć w tym miejscu pierwszą polską tropikalną stację badawczą – „La Palma”.

Cała operacja zakupu lasu to koszt około 200 000 złotych – w to wliczone są wszystkie „dodatkowe” opłaty, m.in. koszt transferów bankowych, opłat notarialnych. Choć akcja crowdfundingu nie przyniosła wystarczająco dużo funduszy, aby zakupić las, projekt udało się zorganizować dzięki dodatkowym dotacjom od osób prywatnych i firm, a także od stowarzyszenia zajmującego się ochroną storczyków ze Stanów Zjednoczonych – Orchid Conservation Alliance.

Kolumbia należy do państw bardzo różnorodnych pod względem liczby występujących tam gatunków. Jest światowym numerem dwa, zaraz za Brazylią, której terytorium jest nieporównywalnie większe. Wiele elementów lokalnej przyrody to krajowe endemity, czyli organizmy niespotykane gdziekolwiek poza Kolumbią. Jednocześnie, przez wieloletni konflikt zbrojny, przyroda tego kraju pozostaje wciąż słabo poznana. Kwestia ochrony przyrody dopiero od niedawna zaczęła wybrzmiewać w świadomości polityków – a to w dużej mierze od nich zależy ochrona siedlisk, których różnorodność w Kolumbii jest ogromna.

Podczas badań prowadzonych od 2012 roku, polska ekspedycja odkryła w tym obszarze kilkanaście nieznanych wcześniej gatunków orchidei. Tropikalny las górski, który chcą chronić naukowcy, znajduje się na amazońskim zboczu Andów. Las ten jest niezwykle bogaty, wielowarstwowy, z drzewami gęsto porośniętymi epifitami. Są potwierdzone dane na temat występowania w lesie andoniedźwiedzia okularowego i tapira. Jest to również z punktu widzenia badaczy las „wygodnie zlokalizowany” – tzn. znajduje się stosunkowo niedaleko miasteczka San Francisco, co znacznie ułatwi w przyszłości funkcjonowanie stacji badawczej i centrum edukacyjnego.

Warto dodać, że te bogate lasy są potencjalnym rezerwuarem wielu nieznanych jeszcze substancji leczniczych, jest szczególnie ważne w kontekście wzrostu ilości bakterii atybiotykoopornych i liczby zachorowań na nowotwory. Pamiętajmy, że wiele współcześnie dostępnych medykamentów nie istniałoby gdyby nie rośliny! Popularne leki zawierające w składzie kwas acetylosalicylowy mają swoje pierwowzory w dawnych preparatach otrzymywanych z kory wierzby lub z ziela wiązówki błotnej. Ile jeszcze takich cennych substancji może się znaleźć w nieprzebadanych lasach tropikalnych?

Źródło: smoglab.pl

Dodaj komentarz