Wakacje na bezludnej wyspie? Nie tylko dla najbogatszych
Zbliża się okres wakacji, a większość z nas już wybrała miejsce swojego docelowego odpoczynku. Dla tych, który wciąż jeszcze szukają czegoś niesztampowego, przyprawiającego o gęsią skórkę, mamy dobrą propozycję! Chcecie poczuć się jak Robinson Crusoe? Nic prostszego – wakacje na bezludnej wyspie to dziś oferta katalogowa.
Każdy przynajmniej raz w życiu marzył o ucieczce od cywilizacji i zaszyciu się jakiś czas na bezludnej wyspie. Nowoczesne biura turystyczne dzisiaj to umożliwiają, a samotne wakacje pośrodku oceanu stają się coraz mniej niezwykłe. Ale jak to w przypadku każdej nieznanej i niezagospodarowanej przestrzeni, odnalezienie i kolonizacja bezludnej wyspy nie należy do zadań łatwych. Aby spędzić czas na prawdziwym odludziu, trzeba odwagi i odpowiedniego przygotowania. Tam, gdzie nie ma ani hoteli, ani zostawionych przez poprzedników szałasów, możliwości dotarcia są mocno ograniczone. Najbardziej doświadczeni podróżnicy do niektórych wypraw przygotowują się nawet kilka lat.
Bezludną wyspę można albo wynająć, albo kupić. Na stronie Private Island Online można znaleźć sporo ofert wysp na sprzedaż z całego świata. Większość znajduje się na Bahamach, Fidżi czy Bermudach. Ceny zaczynają się od miliona dolarów, a mogą skończyć się na kilkakrotności tej kwoty. Tanio wyspę można kupić na Chorwacji – tam wystarczy już 350 tys. euro. Szczególną popularnością wśród ludzi bogatych cieszy się wynajem całych kurortów w egzotycznych rejonach świata. Dzięki temu mamy wszystko, co niezbędne do przeżycia, a wokół nie ma żywej duszy. Oczywiście, to doskonały pomysł na spędzenie miesiąca miodowego, ale sfrustrowani biznesmeni próbujący ukoić zszargane nerwy także powinni być zadowoleni.
Oto przykłady bezludnych wysp (i archipelagów), na których można spędzić niezapomniany urlop.
Wilson Island
Wilson Island to jedna z mniejszych wysp środkowej części Archipelagu Ritchie w Andamanach, zajmująca obszar 14 km kw. To niewątpliwie raj dla miłośników przyrody, który przez większość roku jest całkowicie zamknięty dla turystów. Na tej wyspie to przyroda rządzi, więc odwiedzający muszą liczyć się z okresem gniazdowania lokalnych ptaków. Na Wilson Island w tym samym momencie może przebywać jednocześnie 12 osób. Na wyspie jest tylko jeden budynek główny oraz 6 „stałych namiotów”, które służą za miejsce do spania. W cenie wliczone są nie tylko różnego rodzaju atrakcje, ale i posiłki zawierające australijskie przysmaki, wino i piwo. Wynajęcie pojedynczego namiotu Wilson Island nie jest wysokie – to koszt ok. 1100 $. Można także wynająć całą wyspę – na minimum 2 noce, w cenie 3250 $ za każdą.
Aldabra
Aldabra to największy atol w archipelagu Aldabra na Oceanie Indyjskim i jeden z największych na świecie. Atol należy do Republiki Seszeli. Jest złożony z 4 wysp koralowych otaczających płytką lagunę, a jego powierzchnia to 154 km kw. Atol Aldabra jest niezamieszkany, a od 1982 r. znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Ponieważ odznacza się dziewiczą przyrodą, szczególnie nietkniętą przez człowieka fauną wyspy, znajduje się tam największa kolonia żółwi olbrzymich licząca 152 tys. osobników, a także dom dla licznych gatunków endemicznych, takich jak pustułka seszelska, syczek seszelski, salangana seszelska czy koralczyk czerwonogłowy. Jest to ścisły rezerwat przyrody, więc dostęp dla turystów jest ograniczony. Ale celem dla najodważniejszych może być wycieczka na jedną z pozostałych 65 wysp archipelagu Aldabra. Jedyna osada ludzka znajduje się na wyspie Assumption, nie licząc stacji badawczej na wyspie Picard. Pozostałe wyspy są niezamieszkałe.
Cayo Espanto
Cayo Espanto jest niewielką, niezwykle urodziwą wysepką u wybrzeży Belize, małego państwa w Ameryce Środkowej. na wyspie znajduje się 6 luksusowych willi i jeden szałas położony bezpośrednio na wodzie. Turyści decydujący się na pobyt na tej prywatnej wyspie otrzymują dostęp do kamerdynera, trzy posiłki dziennie i mnóstwo atrakcji. Na Cayo Espanto może jednocześnie przebywać maksymalnie 18 gości. Większość budynków jest dwuosobowa, tylko w dwóch mogą zamieszkać po 4 osoby. Po uprzedniej rezerwacji można wynająć całą wyspę. Jedną dobę na wyspie można spędzić już za 1600 $ (i więcej) od osoby, przy czym minimalny czas pobytu to cztery dni. Wynajęcie całej wyspy to wydatek rzędu ok. 20 tys. $ od doby. Dodatkowo należy opłacić także opłatę klimatyczną (15% ceny) i rekompensatę dla rządu Belize (9%). Do tego należy doliczyć koszt przelotu, rejsu łódką na wyspę i obowiązkowe ubezpieczenie. Całość zamyka się w niemałej kwocie, ale wakacje na ten wyspie są doprawdy wyjątkowe.
Villa Corallina
Villa Corallina to ta niewielka wysepka obok Moorei
Villa Corallina to niezwykle przytulne miejsce położone na wyspie Motu Fareone w sąsiedztwie Moorei i Tahiti w Polinezji Francuskiej. Jest to niewielki pensjonat złożony z kilku budynków, zlokalizowany nad brzegiem oceanu, ale i osłonięty cieniem przez dżunglę. Jednocześnie jest wynajmowany tylko jednej grupie turystów, więc może być uznawany za bezludny azyl. Villa Corallina tworzą 3 domy wykończone w tradycyjnym, wyspiarskim stylu. Miłośnicy przepychu mogą być zawiedzeni, gdyż domki nie ociekają luksusem, choć swoje zadanie spełniają idealnie. Jest to miejsce znacznie tańsze od poprzednich wymienionych. W przypadku wynajmu głównej willi dla dwóch osób, koszt to tylko ok. 400 $ za noc (pobyt minimum 4-dniowy). Wynajęcie całej willi to koszt ok. 1400 $ za noc. Istotną informacją jest to, że ceny w dolarach obowiązują tylko mieszkańców USA i Kanady. Europejczycy płacą w euro.
Tetepare
Tetepare jest największą niezamieszkaną wyspą Oceanii, archipelagu na Oceanie Spokojnym. Tetepare ma powierzchnię ok. 118 km kw., na których znajdziemy nietknięte przez człowieka lasy deszczowe i bogaty ekosystem. W latach 1907-1918 na wyspie działała plantacja palm kokosowych, jednak szybko upomniała się po nią przyroda. Dziś jedynymi odwiedzającymi wyspę osobami są bogaci turyści i naukowcy, który regularnie odkrywają tu nowe gatunki fauny i flory.
Mu Ko Ang Thong
Mu Ko Ang Thong to niezwykle urokliwy archipelag Zatoki Tajlandzkiej, na który składa się 42 wysp, zajmujący łącznie powierzchnię 102 km kw. Nazwa Mu Ko Ang Thong w wolnym tłumaczeniu oznacza “archipelag misy złota”. Ogromnym plusem wysp jest ich endemiczny charakter. Niemal wszystkie wyspy, poza Ko Paluay będącą miejscem zamieszkania cyganów utrzymujących się z połowów ryb, są niezamieszkane. Krajobraz wapiennych wysp stanowią tropikalne lasy, turkusowa woda, majestatyczne klify i dziwne, czasem niepokojące formacje skalne. Wody otaczające Mu Ko Ang Thong są stosunkowo płytkie, odpowiednie także dla osób nie umiejących nurkować. Archipelag jest stałą miejscem jednodniowych wycieczek z Ko Samui. To właśnie na Mu Ko Ang Thong w 2000 r. nakręcono film “Niebiańska plaża” z Leonardo DiCaprio w roli głównej.
Wyspa Kokosowa
Wyspa Kokosowa to odkryta w 1526 r. przez Joana Cabezasa wyspa na Pacyfiku, oddalona o ok. 500 km od Kostaryki. Administracyjnie należy do tego państwa, choć jest praktycznie niezamieszkana, pomijając pilnujących jej strażników. Ci są niezbędni, bo zajmująca powierzchnię 24 km kw. Wyspa Kokosowa w całości stanowi park narodowy, a w 1997 r. wpisano ją na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Turyści mają prawo wejść na nią tylko za zgodą Kostarykańskiej Służby Leśnej. Otoczenie Wyspy Kokosowej jest niezwykle atrakcyjne dla nurków. Podobno właśnie ta wyspa posłużyła jako pierwowzór dla tej, na której wylądował Robinson Crusoe.
San Blas
Monuriki
Wyspy Mamanuca to wulkaniczny archipelag wchodzący w skład Fidżi. Mimo iż grupa składa się z 20 wysp, to aż 7 jest przykrywanych przez wodę Oceanu Spokojnego podczas przypływu. Na wyspach znajdziemy wszystko, co niezbędne do komfortowego odpoczynku w takim miejscu – czystą wodę, piaszczyste plaże, palmy i rafy koralowe. Z powodu słodkiej wody, większość archipelagu jest niezamieszkana. Najbardziej znana światu jest wyspa Monuriki, na której kręcono większość scen do filmu “Cast Away – poza światem” z Tomem Hanksem w roli głównej.
South Manitou Island
South Manitou Island to wysepka położona na Jeziorze Michigan, ok. 26 km od Michigan. Obecnie jest zamieszkała tylko przez duchy przeszłości. South Manitou Island niegdyś była domem dobrze prosperujących farmerów, dziś jest miejscem całkowicie wyludnionym. Jedną z nielicznych atrakcji jest lokalna latarnia morska wniesiona w 1871 r. Na wyspie można natrafić na wielu turystów spacerujących po opuszczonych farmach i starym cmentarzu. Wody otaczające wyspę o powierzchni nieco ponad 21 km kw. także są pełne demonów przeszłości. Pod wodą zalega ponad 50 wraków statków zatopionych w latach 1835-1960.
Wakacje poza światem
Wyprawa do jednego z jednego z kurortów, choćby na Cayo Espanto czy Wilson Island, to tak naprawdę normalne wakacje all inclusive. Za odpowiednio wysoką cenę zapewniamy sobie jednak dyskrecję i odrobinę prywatności, której nie doświadczymy w wielu popularnych ośrodkach turystycznych. Tu nic nie ryzykujemy. Płacimy i spędzamy piękne, niezapomniane wakacje. Prawdziwą przygodą życia może być natomiast dotarcie na własną rękę na jedną z niezamieszkanych wysp Wysp Mamanuca czy Tetepare. To już wakacje tylko dla najodważniejszych, którzy chcą przeżyć przygodę życia. Wybierając się na taką wyprawę nie zapomnijcie o solidnym nożu i maczecie, bo tam o dach nad głową i kolacje, będziecie musieli zadbać sami.
Źródło: http://www.luxmaniak.pl/15070/wakacje-na-bezludnej-wyspie/
w Polsce też są bezludne wyspy https://www.youtube.com/watch?v=1y_4Af6ttlU