fbpx

Zespół zagrał koncert dla widzów w bańkach

Zespół The Flaming Lips zagrał w swojej rodzinnej Oklahomie dwa koncerty dla widowni, która była zamknięta w… powietrznych bańkach. Dla fanów tego zespołu widok plastikowych baniek na koncertach nie jest niczym nowym.

Aktualna sytuacja na świecie stawia artystów w trudnym położeniu. Niektórzy jednak potrafią zaskoczyć kreatywnością i mimo wszystko zagrać koncert dla publiczności na żywo. Doskonałym przykładem jest zespół The Flaming Lips, który zagrał dla fanów znajdujących się w dmuchanych bańkach.

Dla entuzjastów zespołu nie jest to jednak nowość. Ekipa jest znana z energetycznych koncertów, podczas których wokalista Wayne Coyne śpiewa, surfując na rękach publiczności w gigantycznej dmuchanej bańce. W październiku 2020 roku zespół po raz pierwszy zagrał swoich koncert dla widzów, którzy również znajdowali się w bańkach – wtedy na koncert mogło przyjść tylko 100 osób i każdy z nich musiał znajdować się w oddzielnym pęcherzu powietrznym.

Nietypowy koncert The Flaming Lips okazał się sukcesem i zespół dopracował swoją formułę. Podczas kolejnych koncertów w jednej bańce mogły znajdować się nawet trzy osoby. Występy w Oklahomie cechowały się w pełni profesjonalnym podejściem – każdy z widzów otrzymywał przenośny głośnik, dzięki któremu lepiej słyszał dźwięk. Oprócz tego w każdej bańce znajdowała się butelka wody i ręcznik do przecierania zaparowanych obszarów. Dodatkowo w każdej z nich umieszczone były transparenty “muszę do toalety” oraz “jest mi gorąco”, które zwracały uwagę obsługi koncertu i pozwalały szybko rozwiązać problem, wyprowadzając uczestnika na zewnątrz do toalety lub dopompowując mu świeże powietrze. Po zakończeniu występu fani musieli wydostać się w swoich bańkach na zewnątrz i dopiero wtedy mogli się z nich wyjść, nie tworząc zagrożenia dla innych uczestników.

Migawki z przygotowań do koncertów w Oklahomie oraz sam występ na swoim Instagramie pokazał wokalista zespołu, Wayne Coyne. Widzimy na nich dokładnie rozplanowane usytuowanie baniek pod sceną oraz balony będące dodatkowym elementem koncertu. Ich przekaz jest raczej jasny.

View this post on Instagram

A post shared by Wayne Coyne (@waynecoyne5)

 

 

 

Dodaj komentarz