fbpx

Neuroprzekaźnik GABA – obiecujący element w leczeniu depresji

Zwiększenie aktywności neuroprzekaźnika GABA wywołuje efekt antydepresyjny – ustalili naukowcy z Uniwersytetu Stanu Pensylwania (USA) przeprowadzając badania na myszach. O ich obiecującym odkryciu zawiadamia czasopismo Molecular Psychiatry.

Badanie wykazało, że zwiększenie produkcji neuroprzekaźnika GABA w niektórych rejonach mózgu może stanowić efektywny i szybki sposób leczenia depresji. To zachęciło naukowców do kontynuowania prac nad tym zagadnieniem.

Czym dokładnie jest GABA?

To rodzaj neuroprzekaźnika, który hamuje aktywność układu nerwowego. Jego dysfunkcja ponosi również winę za rozwój depresji – choroby, która w ostatnich latach zbiera ogromne żniwo i stanowi główną przyczynę samobójstw.

W leczeniu depresji nie stosuje się obecnie środków zwiększających aktywność neuroprzekaźnika GABA (kwasu γ-aminomasłowego) ze względu na ich małą skuteczność. Wykorzystuje się je natomiast w celu wywołania efektu przeciwlękowego i uspokajającego, jak w przypadku leków benzodiazepinowych.

We współczesnych lekach antydepresyjnych stosuje się najczęściej środki pobudzające produkcję innych neuroprzekaźników – serotoniny i rzadziej noradrenaliny. Niestety, przynoszą one ulgę jedynie części pacjentów, a ponadto wykazują powolne działanie.

Najnowsze badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Stanu Pensylwania pokazuje jednak światełko w tunelu. Sugeruje ono, że przy odpowiedniej wiedzy o tym, na których receptorach skupić oddziaływania, wykorzystanie związków regulujących pracę receptorów GABA może być pomocne w leczeniu depresji.

Podczas eksperymentu, naukowcy blokowali receptory GABA należące do grupy interneuronów SST+, które mogą być kluczowe w powstawaniu depresji. W wyniku blokady receptory traciły kontrolę nad wydzielaniem neuroprzekaźnika GABA, więc mózg produkował go więcej niż zazwyczaj. Efektem takiego działania było zahamowanie aktywności sąsiednich neuronów uwalniających jeszcze inny związek – glutaminian. Dobra wiadomość jest taka, że u myszy poddanych takiej terapii słabły symptomy depresji, a zwierzęta zachowywały się tak, jakby otrzymały skuteczne leki antydepresyjne.

 

Źródło: rynekaptek.pl

 

 

 

Dodaj komentarz