Bilet weekendowy PKP. Mężczyzna pobił rekord liczby przejechanych kilometrów
Świąteczny bilet weekendowy PKP pozwalał na nieograniczoną liczbę przejazdów od godz. 19:00 w piątek do godz. 6:00 rano w poniedziałek. Specjalizujący się w biciu rekordów kolejowych Mateusz Mahamid postanowił wykorzystać tę szansę na ustalenie kolejnego najlepszego wyniku. Wsiadając do 17 pociągów, pokonał ponad 5 tys. kilometrów.
Bicie rekordu zaczęło się w Rybniku
Pan Mateusz zdecydował, że ruszy w Polskę podczas tegorocznego Bożego Narodzenia — wtedy rekord dla „zwykłego” weekendu nie należał już do niego i wynosił 4948,6 kilometra. Na punkt startowy obrał Rybnik na Śląsku, skąd pociąg IC Silesia rusza o 19:01.
Jak opowiadał w wywiadzie dla portalu polsatnews.pl, w wigilijny wieczór oraz pierwszy dzień Bożego Narodzenia niemal wszystkie pociągi, z których korzystał, jechały zgodnie z rozkładem jazdy.
— Jedynie Pendolino z Sopotu do Warszawy miało przez chwilę 10 minut opóźnienia, a na Dworcu Centralnym musiałem przesiąść się do Łodzi w pięć minut. Całe szczęście dojechałem na czas — mówi Mateusz Mahamid.
IC Bałtyk nie poczekał. Nagła zmiana planu
Jednak kolejną dobę miłośnik podróży koleją nazwał „katastrofą”.
— IC Podhalanin, którym jechałem z Katowic do Poznania, złapał 55 minut opóźnienia. Niestety, nie skomunikowano go z IC Bałtyk do Gdyni, więc odjechał beze mnie o 5:30 — wspomina.
Pan Mateusz zaczął szukać alternatywy, ale zorientował się, że nie dojedzie w inny sposób do Trójmiasta, by nadal mieć szansę na pobicie rekordu. Zdecydował się więc dotrzeć do Wrocławia, gdzie — jak przyznaje — „złapało go zmęczenie”.
— Wówczas nadal nie doszukałem się odpowiedniej trasy, by osiągnąć cel. Przez chwilę chciałem zrezygnować, jednak ostatecznie nie poddałem się i pojechałem do rodzinnego miasta – Warszawy — stwierdza.
Spóźnienie uratowało bicie rekordu
Ze stolicy Mateusz Mahamid ruszył do Iławy. Planowo powinien zjawić się w tym warmińsko-mazurskim mieście o 21:09, a po ośmiu minutach oczekiwania udać się w dalszą drogę. Okazało się, że jego pociąg przyjedzie do Iławy z 11-minutowym opóźnieniem.
— Na szczęście TLK Karpaty, do którego miałem wsiąść, również przyjechał o pięć minut później, niż powinien — dodaje.
Niecodzienna wyprawa zakończyła się przejazdem składem IC Chopin z Krzeszowic do Krakowa. Na największym małopolskim dworcu zjawił się kwadrans przed godz. 6:00.
Nowy rekord na bilecie weekendowym
Zakup biletu weekendowego pozwolił panu Mateuszowi odwiedzić 10 z 16 województw. Na pokładach czterech składów klasy EIP (Pendolino), dziewięciu IC oraz czterech TLK (w sumie 17 pociągów) spędził ponad 48 godzin na 59 możliwych, pokonując 5037,6 kilometra.
Jak przyznaje podróżnik, w zimie trudniej bić takie rekordy ze względu na opóźnienia, wynikające np. z warunków atmosferycznych.
O tym, że nawet przy zwykłym przemierzaniu Polski koleją podczas chłodniejszych miesięcy mogą pojawić się przeszkody, przekonali się podróżni w pierwszy dzień świąt. 25 grudnia doszło m.in. do pęknięcia szyny oraz uszkodzenia trakcji na szlaku Gniezno-Trzemeszno, a w Głogówku na Opolszczyźnie ewakuowano pociąg PKP Intercity, ponieważ z lokomotywy zaczęły wyciekać płyny.
— Podróżowanie na mój sposób zimą jest jednak bardziej „hardcorowe” — zauważa Mateusz Mahamid.
Rekordy w innych krajach
Rekordzista zdradził, że w przyszłości nie wyklucza podwyższania poprzeczki w liczbie przejechanych kilometrów także poza Polską, korzystając z ofert obowiązujących w innych państwach.
Chciałby też przejechać się Koleją Transsyberyjską, jak i zwiedzić Europę za pomocą europejskiego biletu Interrail.
Jak wyglądała trasa rekordowego przejazdu?
Piątek 24.12.2021 r. (Wigilia)
IC Silesia: Rybnik 19:01 – Warszawa Wschodnia 23:14
TLK Karpaty: Warszawa Wschodnia 23:19 – Kraków Główny 4:11
Sobota 25.12.2021 r. (I dzień Bożego Narodzenia)
TLK Hańcza: Kraków Główny 4:34 – Warszawa Zachodnia 7:25
EIP 1400: Warszawa Zachodnia 7:39 – Katowice 10:11
IC Siemiradzki: Katowice 10:26 – Kraków Główny 11:20
EIP 3504: Kraków Główny 12:04 – Sopot 17:25
EIP 5100: Sopot 17:39 – Warszawa Centralna 20:35
IC Mazury: Warszawa Centralna 20:40 – Łódź Widzew 22:07
IC Hutnik: Łódź Widzew 22:23 – Katowice 1:00
Niedziela 26.12.2021 r. (II dzień Bożego Narodzenia)
IC Podhalanin: Katowice 1:22 – Poznań Główny 5:13
IC Halny: Poznań Główny 6:37 – Wrocław Główny 8:27
IC Konopnicka: Wrocław Główny 9:02 – Warszawa Śródmieście 13:37
TLK Lubomirski: Warszawa Centralna 13:48 – Kraków Główny 16:46
EIP 3500: Kraków Główny 17:02 – Iława Główna 21:09
TLK Karpaty: Iława Główna 21:17 – Kraków Główny 4:11
Poniedziałek 27.12.2021 r.
IC Chełmoński: Kraków Główny 5:04 – Krzeszowice 5:21
IC Chopin: Krzeszowice 5:28 – Kraków Główny 5:46
Źródło: polsatnews.pl