fbpx

Odkrycie na dnie Morza Czerwonego może zrewolucjonizować proces zwalczania raka i pojęcie tajemnic życia pozaziemskiego

Naukowcy z  University of Miami odkryli na dnie Morza Czerwonego masywne baseny solankowe, które szybko zabijają lub paraliżują wszystko, co do nich wejdzie. Według badaczy, nowe odkrycie może pomóc ludzkości opracować sposób walki z rakiem, ujawnić tajemnice życia pozaziemskiego i zapewnić nowy wgląd w to, jak uformowały się ziemskie oceany.
Dlaczego odkrycie na dnie Morza Czerwonego jest tak ważne?

Tworzące się na dnie morza baseny solankowe należą do najbardziej ekstremalnych środowisk na naszej planecie. Zawdzięczają to temu, że są pozbawione tlenu i mają śmiertelne poziomy stężenia soli, a są znane z ekstremofilnych mikrobów. To właśnie one mogą rzucić światło na to, jak zaczęło się życie na Ziemi i jak życie mogło ewoluować na planetach bogatych w wodę.

Do tej pory sądzono, że te twory znajdują się co najmniej 25 km od brzegu Morza Czerwonego, ale to badanie zmieniło ten stan rzeczy. Naukowcy odkryli bowiem pierwsze takie baseny solankowe na głębokości 1,77 km w Zatoce Akaba i 2 km od brzegu podczas ekspedycji na pokładzie statku OceanXplorer w 2020 roku, nazywając je finalnie mianem „NEOM”. Dziś dowiadujemy się, jakie tajemnice w sobie skrywają.

Życie istnieje na obrzeżach tych wodnych pułapek śmierci, a same baseny solankowe mogą zachować wskazówki dotyczące trwających przez tysiąclecia zmian klimatycznych w regionie, a nawet mogą rzucić światło na początki życia na Ziemi. Przez bliskość wybrzeża, mogą potencjalnie służyć jako archiwum tsunami, powodzi i trzęsień ziemi w ciągu tysięcy lat. Jak twierdzi jeden z naukowców, zapewniają „nieprzerwany zapis przeszłych opadów w regionie, tsunami oraz trzęsień ziemi sięgający ponad 1000 lat wstecz”.

Dzięki analizie próbek okazało się, że w regionie duże powodzie z ulewnych deszczy „występują mniej więcej raz na 25 lat, a tsunami [mają miejsce] mniej więcej raz na 100 lat”. Wiedza o tym jest arcyważna i może wpłynąć nawet na plany rozbudowy infrastruktury w regionie. To jednak nie koniec, bo ten basen solankowy może również doprowadzić do odkryć mikrobiologicznych, które mogą pomóc w rozwoju nowych leków i terapii.

Nasze obecne rozumienie jest takie, że życie powstało na Ziemi w głębokim morzu, prawie na pewno w warunkach anoksycznych – bez tlenu. Głębinowe baseny solankowe są doskonałym analogiem dla wczesnej Ziemi i pomimo tego, że są pozbawione tlenu i hipersalone, tętnią bogatą społecznością tak zwanych 'ekstremofilnych’ mikrobów. Studiowanie tej społeczności pozwala zatem na wgląd w rodzaj warunków, w których życie po raz pierwszy pojawiło się na naszej planecie i może ukierunkować poszukiwania życia na innych 'wodnych światach’ w naszym układzie słonecznym i poza nim – powiedział główny autor badania, Sam Purkis.

Mikroorganizmy głębinowe zamieszkujące baseny solankowe dostarczają bowiem cząsteczki o działaniu przeciwbakteryjnym i przeciwnowotworowym. Idąc dalej, mogą również pomóc nam odkryć tajemnice życia pozaziemskiego.

 

Dodaj komentarz