Tajwan przekształca stacje metra w podziemną farmę hydroponiczną
Jak najlepiej wykorzystać niezagospodarowane miejskie przestrzenie? Można tam na przykład uprawiać jadalne rośliny. Na takie właśnie rozwiązanie postawiły władze Tajwanu, budując podziemną farmę wertykalną w stacji metra.
“Metro Fresh” to 40-metrowa farma hydroponiczna, która powstała na stacji metra Nanjing-Fushing w Tajpej. Projekt powstał w odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie na zrównoważoną, ekologiczną i pozbawioną pestycydów żywność. Uprawy wertykalne, do których wykorzystuje się oświetlenie LED, są wydajne i czyste, dlatego miasto uznało, że właśnie w taki sposób zapewni mieszkańcom dostęp do świeżych produktów.
– Większość ludzi martwi nieuniknione stosowanie pestycydów w tradycyjnym rolnictwie. Do tego dochodzi kwestia owadów i ich odchodów. Dzięki hodowli hydroponicznej nie mamy problemu z takimi zanieczyszczeniami – mówi Julia Yang, dyrektorka firmy Unimicron Technology, odpowiedzialnej za farmę.
Zaawansowane rozwiązania technologiczne pozwalają dowolnie regulować warunki, takie jak światło, temperaturę i składniki odżywcze, które są najkorzystniejsze dla wzrostu roślin.
Uprawy wertykalne (pionowe farmy) są coraz popularniejsze w Tajwanie, głównie z powodu mniejszego zainteresowania młodego pokolenia klasycznym rolnictwem. Kolejnym czynnikiem jest niewielka powierzchnia kraju (zaledwie 36 197 km²) w stosunku do niemal 24-milionowej populacji.
Według ekspertów “inteligentne farmy” mogą być rozwiązaniem przyszłości dla krajów, które nie dysponują dużymi przestrzeniami, a chcą być samowystarczalne.
Farmy wertykalne uznawane są za mniej pracochłonne, a zastosowana w nich technologia pozwala zwiększać plony, ponieważ nie zależą one od chwiejności pogody.
– Obecnie nasza wydajność produkcyjna wynosi około 180 opakowań sałaty tygodniowo, każda torebka to 200 gramów – komentuje Winnie Chan z farmy w tajwańskim metrze.