fbpx

Kocięta do adopcji. I w nagrodę darmowe bilety lotnicze

Fundacja Las Vegas Animal Foundation z radością dowiedziała się, że linie lotnicze Frontier Airlines zaoferowały darmowe vouchery na podróż dla każdego, kto adoptuje nowo narodzone kocięta, które klinika fundacji właśnie przyjęła pod swoją opiekę.

Trzy kociaki mają zaledwie dwa tygodnie, a ich oczy nie są jeszcze w pełni otwarte. Zostały znalezione w północnej części Las Vegas i otrzymały nazwy Spirit, Delta i Frontier. Frontier Airlines, oferują dwa bony po 250 dolarów dla tych, którzy chcą adoptować kotki. Bony można zrealizować do końca roku.

Byliśmy bardzo szczęśliwi, że mogliśmy zapewnić dodatkową nagrodę, aby zachęcić do adopcji tych trzech cennych kociąt – przekazał rzecznik linii lotniczych.

Fundacja powiedziała, że rzadko zdarza się, aby miot kociąt był w grudniu. W tej chwili mieszkają w domu zastępczym, dopóki nie skończą 6 tygodni i nie osiągną właściwej wagi . Wówczas będą dostępne do adopcji TUTAJ.

To był jeden z najgorszych lat dla lotnictwa pasażerskiego w historii, ale nie tak zły dla czworonożnych, płetwiastych i puszystych pasażerów 😉

We wrześniu jednemu z pasażerów, który chciał przewieźć w samolocie swoją rybkę bojownika, odmówiono przyjęcia na pokład w Orlando. Ku zaskoczeniu pasażera, dwóch pracowników Southwest Airlines zaoferowało opiekę nad pupilem przez 4 miesiące, dopóki właściciel nie wróci na Florydę.

Również w grudniu pracownicy United Airlines zgłosili się do adopcji czarnego psa pasterskiego porzuconego na lotnisku San Francisco.

Czasami mamy do czynienia z najbardziej szalonymi sytuacjami– poinformował dyrektor do spraw obsługi klienta, Vincent Passafiume. –To była prawdopodobnie jedna z najdziwniejszych, z jakimi kiedykolwiek mieliśmy do czynienia, a także jedna z najbardziej wymagających. Cały nasz zespół chciał zobaczyć, że Polaris znajdzie  dom i rodzinę, która zapewni mu dobre życie i się udało. To był to naprawdę wyjątkowy moment dla mnie.

O tej historii pisaliśmy TUTAJ.

 

Źródło: Good News Network

Opracowanie: Agata Pałach, blog Nigdy za późno

 

 

 

Dodaj komentarz