fbpx

Turysta wybrał się do parku. Znalazł 7,5-karatowy diament

Francuski turysta, Julien Navas, przybył do Stanów Zjednoczonych, aby obejrzeć start rakiety Vulcan Centaur na Przylądku Canaveral na Florydzie. Podczas swojej podróży po południowych Stanach Zjednoczonych, zdecydował się odwiedzić park stanowy Crater of Diamonds w stanie Arkansas. Okazało się, że ta decyzja była trafna, ponieważ podczas wizyty w parku znalazł diament o wadze 7,5 karata, który nazwał na cześć swojej dziewczyny, Carine.

Park Crater of Diamonds, o powierzchni 370 hektarów, istnieje od 1972 roku i jest jednym z niewielu miejsc na świecie, gdzie można poszukiwać diamentów otwarcie. Na terenie parku znajduje się również 15-hektarowe pole, które jest regularnie orane, aby turyści mogli samodzielnie szukać diamentów.

Julien Navas postanowił spróbować swojego szczęścia i zaczął kopać w poszukiwaniu drogocennych minerałów. Jednak po południu zaczął przeszukiwać powierzchnię ziemi w poszukiwaniu czegoś, co wyróżniało się spośród innych kamieni. Nagle zauważył błyszczący przedmiot, który okazał się brązowym diamentem ważącym 7,46 karata. Diament ten był wielkości cukierka żelkowego.

Navas nazwał swój znaleziony diament „Carine” na cześć swojej narzeczonej i był niezmiernie szczęśliwy z tego odkrycia.

Zastępca dyrektora parku, Waymon Cox, wyjaśnił, że deszcze, które wcześniej spadły w tym rejonie, prawdopodobnie pomogły Navasowi w znalezieniu diamentu. Oranie pola do poszukiwań okresowo rozluźnia glebę zawierającą diamenty i sprzyja naturalnej erozji, a deszcz pomaga odsłonić skały, minerały i diamenty znajdujące się blisko powierzchni ziemi.

Diament „Carine” okazał się największym cennym kamieniem znalezionym w parku od roku 2020. Poprzednio, kilka lat temu, odkryto diament o wadze 9,07 karata, co stanowiło ósmy co do wielkości diament znaleziony w parku od jego otwarcia w 1972 roku.

 

Źródło: witn.com

Dodaj komentarz