fbpx

Phil Ivey – czyli historia pokerzysty, który przechytrzył elitarne kasyna!

Gry karciane takie jak poker, bakarat, brydż, czy choćby popularne oczko potrafią budzić na świecie niemałe emocje, zwłaszcza kiedy w grę wchodzą ogromne pieniądze. Choć w Polsce ta gra zmaga się z wieloma problemami natury prawnej, w wielu miejscach legalny poker cieszy się dużą popularnością.

Beneficjentem ogromnej mody na gry karciane jest popularny Phil Ivey, a więc postać, którą nie bez przyczyny porównuje się do dominatora golfa, Tiger Woodsa. Dla naszego bohatera poker kombinacje nie stanowią żadnej tajemnicy. Ma on na swoim koncie wiele prestiżowych i jednocześnie dochodowych wygranych.

Jak podaje portal Wikipedia: „Ten amerykański pokerzysta zdobył w swojej karierze dziesięć bransoletek World Series of Poker, jeden tytuł World Poker Tour, a także dziewięciokrotnie zasiadał do stołu finałowego tego topowego światowego turnieju. Przez wielu obserwatorów tej dyscypliny uważany jest za najbardziej wszechstronnego gracza globu. W 2017 roku trafił do Poker Hall of Fame”.

Najbardziej dochodowe wygrane Phila Iveya podczas World Series of Poker:

  • $5,000 Pot Limit Omaha (2005) – 635 tysięcy dolarów
  • $3,000 H.O.R.S.E. (2010) – 329 tysięcy dolarów
  • $2,500 Omaha Hi/Lo / 7 Card Stud Hi/Lo (2009) – 220 tysięcy dolarów
  • $2,500 Pot Limit Omaha (2000) – 195 tysięcy dolarów

Ivey już we wczesnych latach swojego życia wykazywał się ogromnym sprytem i determinacją. Wystarczy powiedzieć, że swoje uklady poker owe szlifował od najmłodszych lat. Trenował na przykład w firmie telemarketingowej, gdzie pracował, ogrywając współpracowników. To interesujące, że mawiało się na niego „No Home Jerome”.

Jaka jest jego geneza? Sprawę wyjaśnia serwis kasynos.online: „Znany dziś pokerzysta posługiwał się fałszywym dowodem osobistym, który zdobył po to, by jako nastolatek móc grać w pokera w Atlantic City”. Z góry można przyjąć, że poker zasady były i są Iveyowi doskonale znane. Jednak nie zawsze się do nich sztywno stosował, o czym w dalszej części tekstu.

Największy blef pokerowego Tiger Woodsa

Prawdopodobnie nie kariera sportowa, a inna życiowa przygoda Phila Iveya sprawiła wokół jego nazwiska najwięcej szumu. Pewnego pięknego dnia pokerzysta postanowił wykorzystać pewną lukę, by zarobić niemałe pieniądze.

Historia zaczęła się w 2012 roku w kasynie Borgata, gdzie Ivey zjawił się ze swoją partnerką, Cheng Yin Song chińskiego pochodzenia. Tam postanowili zagrać w bakarata (konkretnie punto banco) za niemałe pieniądze ustalając wcześniej z krupierami kilka nieinwazyjnych warunków gry.

Chodziło o to, by rozgrywka toczyła się w oddzielnym pomieszczeniu w towarzystwie krupiera mówiącego w języku chińskim. Karty miały być tasowane maszynowo, natomiast słynny pokerzysta miał zasiadać naprzeciw swojej partnerki.

Co nie wzbudziło podejrzeń, bohater tej opowieści zastrzegł sobie możliwość wymiany talii oraz obracania kart o 180 stopni. I te prośby zostały spełnione. Skąd ta uległość krupierów? Oczywiście nie byli oni w zmowie z Iveyem. Sądzili, że to dziwne przesądy klienta, na które można przymknąć oko.

Na przestrzeni kilku miesięcy pokerzysta wygrał razem z partnerką w Bogarcie prawie 10 milionów dolarów. Ten manewr para powtórzyła po drugiej stronie Atlantyku, a konkretnie w Londynie. Tym razem trafili do kasyna Crockfords, gdzie zainkasowali niemal 12 milionów dolarów, tyle że w Wielkiej Brytanii na osiągnięcie kasowego sukcesu potrzebowali raptem dwóch dni!

Wątpliwości i podejrzenia

Rzecz jasna tak oszałamiające wygrane nie mogły pozostać bez echa. Kasyno Crockfords stwierdziło, że to nie mógł być przypadek, dlatego postanowiono zamrozić wypłatę dla Iveya do momentu wyjaśnienia sprawy. Sprawdzono krupierów, pozostałych pracowników, przewertowano monitoring i nic nie wykazało, by słynny pokerzysta blefował.

Kasyno nie odpuściło i sprawa trafiła do sądu, gdzie próbowano dowieść, że Ivey oszukiwał. Do sprawy włączyło się kasyno Borgata, które odkryło lukę wykorzystaną przez duet. Kluczem do wykrycia okazały się wady fabryczne kart. Te wykorzystywane w obu kasynach zostały kupione u tego samego producenta i nosiła znamię tych samych mankamentów.

Otóż rewers poszczególnych kart wykorzystywanych w rozgrywce nieznacznie różnił się od innych, co spostrzegawczym graczom dawało pewien handicap. Phil wraz z partnerką doskonale rozpracowali temat i kiedy na stole pojawiała się talia bez wady fabrycznej, prosili o jej wymianę licząc, że tym razem wyłożona zostanie ta wadliwa.

Jak podaje portal sportsclan.ru:Sprawa toczyła się przez dłuższy czas. Phil Ivey podnosił, że nie naruszał zasad gry, a karty dostarczało samo kasyno, co nie było jego winą. Z kolei domy gier uważały, że gracze posiadali informacje, dzięki którym mieli pewność wygranej. Ostatecznie sprawy sądowe rozstrzygnięte zostały na niekorzyść pokerzystów. Ivey otrzymał nakaz zwrotu środków na rzecz kasyna Borgata, natomiast Crockfords wygranej nigdy nie wypłaciło”.

Niezależnie od finalnego rozstrzygnięcia tej sprawy należy przyznać jedno – Phil Ivey dokonał tego, co wydaje się niemożliwe. Sprytem, doświadczeniem i spostrzegawczością przechytrzył na ogromne pieniądze światowe kasyna.

I nawet jeśli ostatecznie nie zyskał na tym nawet grosza, jego legenda na zawsze zostanie w naszej pamięci. Od kilku lat do ekranizacji jego historii przymierzają się producenci filmowi. Więc można się spodziewać, że opowieść o amerykańskim pokerzyście będzie trwać wiecznie.

Dodaj komentarz