„Potrzebujemy więcej Warszawy w Berlinie” – pisze Szwajcarski „NZZ”
Szwajcarski dziennik „Neue Zürcher Zeitung” zauważa, że czas, gdy Niemcy spoglądały na Polskę z poczuciem wyższości, dobiegł końca. Przez lata Berlin widział w Warszawie „postkomunistycznego biedaka”, jednak dziś – jak pisze „NZZ” – to właśnie Polska coraz częściej staje się wzorem do naśladowania.
W opinii gazety niemiecka lokomotywa wzrostu się zacięła, a dawny „uczeń” dogania mistrza. Polska gospodarka rozwija się szybciej niż średnia unijna (3,3% w 2025 r.), a wielu Polaków wraca z Niemiec do kraju, gdzie znajduje dobre warunki do pracy i przedsiębiorczości.
Podczas berlińskiego forum gospodarczego niemieccy eksperci mówili wręcz o „potrzebie większej Warszawy w Berlinie”. Wiceszef Komisji Wschodniej Gospodarki Niemieckiej Philipp Hausmann wskazał na polski pragmatyzm i skuteczność administracji. Przykładem jest aplikacja mObywatel, z której korzysta ponad 10 mln Polaków i która ułatwia kontakty z urzędami i przedsiębiorcami.
Niemiecka minister gospodarki Katherina Reiche przyznała, że Polacy mają dziś cechy, których Niemcom brakuje — elastyczność, odwagę i szybkość działania.
Choć – jak zaznacza „NZZ” – różnice gospodarcze pozostają (PKB per capita Polski to ok. 45% niemieckiego, a przy uwzględnieniu siły nabywczej 70%), relacja między oboma krajami stała się znacznie bardziej partnerska niż hierarchiczna.
Gazeta podkreśla, że ożywienie niemieckiej gospodarki leży w interesie Polski, ale też coraz częściej Berlin spogląda z uznaniem na warszawski model rozwoju.
Źródło: nzz.ch

