Strażacy z Bielan pod Kętami pomogli łabędziowi, który nie mógł wydostać się z płytkiej jamy w ziemi
Zgłoszenie od przechodnia trafiło do strażaków we wtorek około godziny 14. Na miejsce pojechał zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej w Bielanach.
Łabędź wpadł do dziury tuż przy rzeczce Macocha. Kiedy straż zjawiła się na miejscu, okazało się, że ptak rzeczywiście znajduje się w trudnej sytuacji. Dziura, w której utknął była zbyt mała, by mógł rozłożyć skrzydła i odlecieć, a w dodatku jej brzegi były oblodzone. To uniemożliwiało łabędziowi wydostanie się na powierzchnię. Strażacy sprawnie go uwolnili. Łabędź, kiedy tylko znalazł się poza jamą, od razu odleciał.
Źródło: tvn24