fbpx

Nawet łagodne zakażenie SARS-CoV2, może obdarzyć dożywotnią ochroną przeciwciał

Dr Tamara Bhadari, pracownik naukowy na University of Washington School of Medicine w St. Louis, wraz ze swoimi kolegami z zespołu, opublikowała niedawno artykuł, który może zupełnie zmienić postrzeganie choroby COVID-19. Okazuje się, że nawet łagodne zakażenie wirusem SARS-CoV2, może obdarzyć chorego dożywotnią ochroną przeciwciał.

Zgodnie z wypowiedzią dr Ali’ego Ellebedi, profesora nadzwyczajnego Wydziału Patologii, Immunologii, Medycyny i Mikrobiologii, a zarazem jednego z współautorów tego badania:

Jesienią 2020 pojawiły się doniesienia, że ​​przeciwciała szybko znikają po zakażeniu wirusem wywołującym COVID-19, a media głównego nurtu zinterpretowały to jako fakt, że odporność jest krótkotrwała. Jest to jednak zniekształcenie danych. Zwykle poziom przeciwciał spada po ostrej infekcji, ale nie ma tu mowy o redukcji do zera, a raczej powolnej stabilizacji. W tym przypadku znaleźliśmy komórki wytwarzające przeciwciała u ludzi 11 miesięcy po wystąpieniu pierwszych objawów. Komórki te będą żyć i wytwarzać przeciwciała przez resztę życia człowieka. To przekonujący dowód długoterminowej odporności.

Analizy wykazały, że spośród 19 osób, które przechodziły łagodną postać COVID-19, 15 z nich posiadało komórki przeciwciał. Znajdują się one obecne w szpiku kostnym i stale wydzielają przeciwciała. Zdaniem naukowców „robią to od czasu zakończenia infekcji i będą to robić w nieskończoność”. Zdaniem naukowców, nawet osoby, które nigdy nie miały objawów, mogą być odporne na te chorobę. W najbliższym czasie, naukowcy planują przeprowadzić liczne badania oceniające odpowiedź organizmu i poziomy przeciwciał u osób bezobjawowych oraz osób po ciężkiej infekcji, żeby w większym stopniu potwierdzić swoje wnioski.

Dotychczasowe badania, dotyczące ochrony przed zakażeniem koronawirusem, napawają lekarzy optymizmem. Znaczna większość z nich wskazuje, że nabyta odporność może trwać całe życie. Jest to zgodne z tym, co było już wiadome w przypadku innych koronawirusów. Pierwsze wzmianki na temat tej możliwości, pojawiały się już w czerwcu ubiegłego roku, lecz skutki tej choroby nie były wówczas zbyt dobrze znane. Naturalna infekcja zapewnia silną ochronę w postaci limfocytów T, limfocytów B i przeciwciał.

 

Źródło: zmianynaziemi.pl

Dodaj komentarz