Koniec z plastikiem? Coca-Cola i Carlsberg wspierają nowe, ekologiczne rozwiązanie
Coraz więcej dużych firm wspiera innowacyjne technologie produkcji pojemników, mające zastąpić plastik. Teraz dołączyły do nich Coca-Cola oraz Carlsberg, zamierzając wprowadzić surowce pochodzenia roślinnego, które mają się rozkładać już po roku.
Mimo że aktualnie dominującym tematem w mediach jest epidemia wirusa SARS-CoV-2, nie należy zapominać o ekologii. Pochodząca z Holandii firma Avantium ma nadzieję, że jej nowatorski projekt wkrótce wywoła rewolucję wśród producentów napojów. Zdążyła do siebie już przekonać takich gigantów, jak Coca-Cola i Carlsberg.
Innowacyjny projekt firmy Avantium polega na wykorzystaniu do produkcji opakować, materiałów pochodzenia wyłącznie roślinnego. Miałyby być pozyskiwane z upraw zrównoważonych w partnerstwie z największymi producentami napojów.
W praktyce, na przykładzie piwa Carlsberg, wyglądałoby to tak, że większa część butelki byłaby stworzona ze 100-procentowo biodegradowalnej tektury, a pozostała część składałaby się włókien roślinnych (bioplastik).
Obecnie butelki plastikowe stworzone z paliw kopalnianych pozostawiają po sobie aż 300 mln ton odpadów rocznie. Przez to, że mikroplastik rozkłada się nawet setki lat, przyczyniają się one do pogłębiania kryzysu klimatycznego. Pomysł firmy Avantium mógłby położyć temu kres.
Greenwashing – w wolnym tłumaczeniu „ekościema”, „zielone mydlenie oczu” czy „zielone kłamstwo”, zjawisko polegające na wywoływaniu u klientów poszukujących towarów wytworzonych zgodnie z zasadami ekologii i ochrony środowiska wrażenia, że produkt lub przedsiębiorstwo go wytwarzająca są w zgodzie z naturą i ekologią. [Wikipedia]
To jest klasyczny greenwashing. Eko-ściema.