fbpx

Lekarze alarmują! Antybiotykoterapia zamiast operacji

Zapalenie wyrostka – choć groźne – może być leczone farmakologicznie. Okazuje się, że antybiotykoterapia może zastąpić  operację. Tak uważają badacze z Duke University School of Medicine, którzy opublikowali artykuł w czasopiśmie „Journal of the American Medical Association”.

Zapalenie wyrostka robaczkowego dotyczy ułamku ludzkiej populacji – przydarza się zaledwie 8,6 proc. mężczyzn i 6,7 proc. kobiet w różnym wieku. A jednak z racji opóźnionego reagowania z tego powodu umiera co roku około 70 tys. osób.

Ostre zapalenie wyrostka robaczkowego do niedawna leczyliśmy tylko zabiegowo. Opcja farmakologiczna zmniejszy obciążenie organizmów pacjentów i systemów ochrony zdrowia – wyjaśnił jeden z badaczy, prof. Theodore Pappas.

Wyrostek robaczkowy znajduje się w kątnicy – jest to ślepo zakończony odcinek przewodu pokarmowego na granicy jelita cienkiego i grubego. Zdaniem badaczy pełni funkcję „kopii zapasowej” mikroflory jelitowej, a w jego ściance obecne są komórki układu immunologicznego. Zatem pomysł, aby usuwać wyrostek profilaktycznie już w dzieciństwie, jest z gruntu szkodliwy. Operacyjne i laparoskopowe usuwanie wyrostka robaczkowego ma sens i powinno być dalej praktykowane, ale wyłącznie w ostrym przebiegu choroby, czyli gdy zawartość wyrostka wyleje się do otrzewnej, a także u osób z chorobami przewlekłymi i starszych. W innym przypadku lekarz powinien najpierw zlecić leczenie farmakologią – a przynajmniej dać taką opcję pacjentowi.

Naszym zdaniem powinno to być rutynowe leczenie. Na pewno warto przedstawić taką opcję pacjentowi i dać mu możliwość wyboru – mówi prof. Pappas.

U osób leczonych farmakologicznie zapalenie wyrostka powraca w 40 proc. przypadków. To, co jednak może pomóc po leczeniu to zdrowa dieta roślinna bogata w błonnik. W razie jakichkolwiek dolegliwości – takich jak kłucie w boku, czy podwyższona temperatura – udaj się do lekarza pierwszego kontaktu.

Opracowanie: Kamila Gulbicka
Źródło: Focus.pl

 

Dodaj komentarz