Spędził 10 lat szukając nauczycielki z podstawówki. W końcu stało się coś zaskakującego…
Autor Jamil Jan Kochai przez lata poszukiwał swojej nauczycielki z drugiej klasy – kobiety, której zawdzięcza cały swój życiowy sukces. Wreszcie, po wielu nieudanych próbach, z zaskoczenia, udało mu się nawiązać z nią kontakt.
Jamil był młodym imigrantem, który nie znał angielskiego. To właśnie pani Lung zostawała codziennie po godzinach w ich szkole podstawowej w Sacramento, aby nauczyć Kochaia jak czytać i pisać – co udało jej się w ciągu zaledwie roku.
Kochai nigdy tego nie zapomniał, ale po przeniesieniu się do nowych szkół i dzielnic stracił z nią kontakt. Im bardziej kariera Kochaia rosła w siłę, tym bardziej czuł, że musi ponownie nawiązać kontakt z tą wyjątkową nauczycielką, która zapoczątkowała jego pisarską karierę.
Po wielu latach w końcu udało mu się podziękować pani Lung, osobiście kiedy przyjaciel przyprowadził ją na jeden z odczytów książek Kochaia.
To jest Susan Lung. Nauczyła mnie czytać i pisać w ciągu jednego roku, gdy miałem 7 lat – napisał na Twitterze. –Szukałem Susan, mając nadzieję, że będę mógł jej osobiście podziękować.
Let me tell you a story. This is Susan Lung. She taught me to read and write in a single year when I was 7 years old. I've been looking for Susan, hoping to thank her in person, for almost twenty years. And then she surprised me at my reading last night. pic.twitter.com/7YW2EPx1CO
— Jamil Jan Kochai (@JamilJanKochai) August 14, 2022
Przez ponad dziesięć lat Kochai szukał swojej byłej nauczycielki, dzwoniąc do okręgów szkolnych, szukając nazwisk i tropów w Google i mediach społecznościowych, a także odwiedzając siedziby szkół – wszystko to jednak okazało się bezowocne.
Wspominał, że czuł się jak detektyw „biegnący w kolejny martwy punkt”.
–Aż w końcu po wydaniu „99 Nights in Logar”, ktoś odezwał się do mnie, ni stąd, ni zowąd, na Facebooku. To był mąż pani Lung! Najwyraźniej Allen Lung usłyszał o artykule, który napisałem dla LitHub, gdzie wspomniałem o pani Lung. Zapytał mnie, czy chcę z nią porozmawiać.
Podczas rozmowy telefonicznej ustaliliśmy, że jak tylko zniosą lockdown, spotkamy się twarzą w twarz.
–Ten moment w końcu nadszedł, gdy po latach zawirowań i radosnych wydarzeń zarówno w życiu zawodowym jak i rodzinnym Kochai’a, podczas czytania książki i podpisywania swojej nowej publikacji „The Haunting of Hajji Hotak – And Other Stories”, mąż pani Lung, Allen, podszedł do mnie, przedstawił się i przyprowadził mnie do pani Lung, a siedmioletni ja w końcu mogłem znów uściskać moją nauczycielkę z drugiej klasy.
Pisarz podpisał egzemplarz książki dla pani Lung wszystkimi słowami, których nie mógł wypowiedzieć i które układał w głowie od ponad dekady.
When I found this photo in an old box ten years ago, I almost lost my mind when I saw that Mrs. Lung's first name wasn't there! I felt like a detective running into another deadend. It was so frustrating!! pic.twitter.com/wUd4CKxguX
— Jamil Jan Kochai (@JamilJanKochai) August 15, 2022
Przeczytaj też:
Źródło: Good News Network
Opracowanie; Agata Pałach, blog Nigdy za późno