We wrześniu pojawi się na niebie zielona kometa. Taka okazja zdarza się raz na 400 lat
To będzie wyjątkowy tydzień dla miłośników astronomii. Nieczęsto mamy okazję obserwować komety tak blisko naszej planety, zwłaszcza takie, które nie pojawiają się w naszej części Układu Słonecznego przez wieki. Kometa C/2023 P1 Nishimura jest wyjątkowa pod wieloma względami, nie tylko ze względu na jej długi czas orbitowania, ale również ze względu na jej charakterystyczny kolor i możliwość obserwacji gołym okiem.
Odkrycie japońskiego astronoma
Kometa o której mowa została odkryta w sierpniu bieżącego roku przez Hideo Nishimurę z Japonii, który miał zaszczyt nadać jej swoje nazwisko. Dla tych, którzy mieszkają na półkuli północnej, będzie to unikalna okazja, by zobaczyć tego kosmicznego podróżnika przemierzającego nasz Układ Słoneczny.
Spotkanie po latach
Kometa C/2023 P1 to imponujące ciało niebieskie o długości zbliżonej do kilometra, które obecnie kieruje się w stronę naszej planety i Słońca. Jej charakterystyczny zielony odcień sprawia, że wyróżnia się na tle innych komet. Najbliżej Ziemi będzie między 12 a 13 września, przelatując w odległości około 125 milionów kilometrów.
Niedługo potem, około 17-18 września, zbliży się do Słońca, przelatując bliżej niż planeta Merkury. Jeżeli przetrwa to zbliżenie, zacznie oddalać się od nas, nie pojawiając się w naszej okolicy przez kolejne 434 lata. Ostatnie jej odwiedziny w naszej części Układu Słonecznego miały miejsce, zanim ludzkość wynalazła teleskop.
Jak obserwować?
By dostrzec Kometę Nishimura, spójrz na niebo w kierunku północno-wschodnim, gdzie znajduje się gwiazdozbiór Lwa, około 10 stopni nad horyzontem. Najlepszy czas do obserwacji to tuż przed wschodem słońca. Z każdym dniem kometa stanie się coraz jaśniejsza, ale będzie schodzić coraz niżej, co może utrudnić jej dostrzeżenie.
Paul Chodas z NASA podkreślił w rozmowie z Associated Press, że potrzebujesz dobrej lornetki i pewnej wiedzy, by wiedzieć, gdzie patrzeć.
Najjaśniejsza będzie 17 września, osiągając jasność porównywalną do magnitudo 5, co w odpowiednich warunkach pozwoli na jej dostrzeżenie gołym okiem. Wówczas najlepiej obserwować ją tuż po zachodzie słońca, zanim zniknie z naszej perspektywy.
Jeśli przetrwa swoje zbliżenie ze Słońcem, będzie widoczna na półkuli południowej do końca września, tuż po zmierzchu.
Kosmiczne widowisko
Gianluca Masi, astronom z Virtual Telescope Project, podkreśla, że to może być ostatnia szansa dla obserwatorów z półkuli północnej, by podziwiać ten fenomen.
Jej obraz jest teraz imponujący, z długim, dobrze zarysowanym ogonem, idealnym do fotografowania teleskopem — zaznacza.
Pamiętaj, że nawet jeśli kometa będzie momentami widoczna gołym okiem, najlepsze rezultaty osiągniesz, korzystając ze specjalistycznego sprzętu. Aby w pełni cieszyć się tym zjawiskiem, szukaj ciemnego miejsca i zbieraj informacje na temat obiektów kosmicznych.