Dwa słowa, które uwolnią cię od nadmiernego przejmowania się innymi. Oto metoda Mel Robbins, autorki słynnej „Reguły 5 sekund”

Niekiedy prostota potrafi być najskuteczniejsza, a Mel Robbins pokazuje, że czasem wystarczy kilka liter, by odmienić codzienność i zyskać spokój wewnętrzny. Jej niesłychanie prosta technika trafiła do milionów, pomagając im wyzwolić się od chęci kontrolowania otoczenia.

Czy miewasz czasem poczucie, że zbyt mocno wnikasz w czyjeś sprawy? Odczuwasz, jak popadasz w wir irytacji, napięcia i presji kontrolowania bliskich, przy okazji tracąc z oczu własną radość? Mel Robbins, amerykańska pisarka, podcasterka i mówczyni motywacyjna, prezentuje łatwą technikę, która pozwoliła jej na nowo odzyskać harmonię i ponownie cieszyć się codziennością bez zbędnych trudów.

Zasada 5 sekund – innowacyjna metoda na przełamanie własnego zastoju

Mel Robbins zyskała światowe uznanie za swoją „zasadę 5 sekund”, opisaną w bestsellerowej publikacji noszącej taką samą nazwę. Koncepcja tej techniki wyłoniła się w jednym z najbardziej wymagających etapów jej życia.

Podczas załamania gospodarczego w 2008 roku, po nietrafionej lokacie w lokal gastronomiczny, Mel oraz jej partner stali na granicy upadłości. Każdy poranek stawał się trudniejszy, a Mel nie potrafiła nawet unieść się z pościeli. Pewnego razu, oglądając w telewizji start rakiety NASA, zwróciła uwagę na sekwencję odliczania. Zainspirowana postanowiła zastosować ją w praktyce: zaczęła liczyć wstecz – pięć, cztery, trzy, dwa, jeden – po czym i najzwyczajniej w świecie wstała z łóżka.

– Za każdym razem, gdy odczuwałam przytłoczenie czy przeciążenie, zaczynałam wdrażać tę technikę. Pozwoliła mi przełamać wahania, i zastoje myślowe, niepokój oraz zwlekanie – tłumaczy Robbins.

Zasada 5 sekund jest skuteczna, gdyż liczenie wstecz rozbija nawykowe wzorce myślenia, umożliwiając wprowadzenie świeżych, wydajniejszych kroków w praktyce. „Pięć, cztery, trzy, dwa, jeden – ruszaj!” – to jej nieskomplikowana, lecz efektywna formuła, która wsparła miliony osób na całym świecie.

„Pozwól im” – krótkie hasło, które odmienia rzeczywistość

Mimo że zasada 5 sekund była dla wielu przełomowa, Mel Robbins odnalazła jeszcze łatwiejszą koncepcję. Wszystko rozpoczęło się od dokładnie dwóch wyrazów: „Let them” („Pozwól im”), które usłyszała od własnej córki. Te słowa zabrzmiały, gdy Mel chciała narzucić swoją wizję imprezy studniówkowej syna.

– Byłam kimś, kto wciąż się wszystkim zamartwiał – złościłam się na innych kierowców, przejmowałam drobnostkami i pragnęłam za wszelką cenę, by wszyscy wokół mnie czuli się doskonale – przyznaje Robbins. – Gdy usłyszałam „Pozwól im”, zrozumiałam, że usiłowanie kontrolowania ludzi nie tylko mnie wycieńcza, ale również dla mnie nie daje zupełnie żadnych trwałych korzyści – zauważa.

„Pozwól im” stanowi esencję zgody i akceptacji – świadomości, że nie jesteś zobowiązany wpływać na cudze postępowanie. Tylko nad swoimi reakcjami faktycznie sprawujesz pełną władzę.

Jak zastosować zasadę „Pozwól im” w praktyce?

Mel Robbins sugeruje zestawianie „Let them” z perspektywą „Let me” („Pozwól mi”). To przebieg, który da się ująć w modelu ABC:

A jak „Apologize” (Przeproś): rozpocznij od przeprosin za własne postępowanie. Na przykład: „Wybacz, jeśli moje naciski były dla ciebie przytłaczające”. Zadawaj też pytania otwarte, by pojąć drugą stronę, np. „Co sądzisz o tym? Czy według ciebie to potrzebuje korekty?”.

B jak „Back off” (Odpuść): na 3–6 miesięcy zaniechaj poruszania kwestii, która powodowała konflikty. – To istotne, ponieważ transformacja musi wypływać z ich wyboru, a nie z twojej presji – objaśnia Robbins.

C jak „Compliment” (Komplementuj): okazuj uznanie za kroki. Powiedz: „Podziwiam twoją determinację” lub „Doskonale to wykonałeś/-aś”.

Lżejsze życie dzięki metodzie Mel Robbins

Korzystanie z tej nieskomplikowanej strategii pomaga wyzbyć się przymusu wpływania na innych oraz czerpać większą satysfakcję z codzienności na co dzień. Mel Robbins wyznaje, że dzięki takiemu nastawieniu usprawniła więzi rodzinne i zaczęła dostrzegać urok w drobnych sprawach.

Jej świeża publikacja „The Let Them Theory” błyskawicznie zdobyła wielkie uznanie, a wyrażenie „Let them” stało się dla wielu wyrazem egzystencji w zgodzie z samym sobą każdego dnia.

Kiedy znów doświadczysz zdenerwowania, spróbuj pomyśleć: „Pozwól im” i wypowiedzieć to po cichu. Może ta fraza stanie się bramą do twojego wewnętrznego ukojenia.

Dodaj komentarz